Policyjna eskorta do szpitala w Słupsku. Szybka reakcja funkcjonariuszy uratowała sytuację
Do niecodziennej sytuacji doszło kilka dni temu w Słupsku. Gdy sierżant Kamil Kwidziński i starszy posterunkowy Tristan Zielonka z Wydziału Ruchu Drogowego słupskiej Komendy Miejskiej Policji kończyli interwencję związaną z nietrzeźwym kierującym, podjechał do nich kierowca. Zdarza się to rzadko, gdyż kierujący z reguły wolą unikać „spotkania” z drogówką. Okazało się jednak, że mężczyzna miał niecodzienną prośbę.
– Przekazał funkcjonariuszom, że jego żona jest w dziewiątym miesiącu ciąży, odeszły jej wody płodowe i rozpoczęła się akcja porodowa. Policjanci szybko zdecydowali o pilotażu do szpitala w Słupsku – relacjonuje podkom. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku. – Policjanci przekazali kierowcy instrukcje dotyczące jego przebiegu, poinformowali dyżurnego i przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych ruszyli w kierunku placówki medycznej.
W międzyczasie dyżurny KMP w Słupsku skontaktował się z oddziałem położniczym szpitala i poinformował medyków o jadącej do nich pacjentce. Jak informują policjanci ze Słupska, kobieta szybko oraz bezpiecznie trafiła pod opiekę specjalistów, a o godzinie 12:12 urodziła się mała Mia (4550 gr., 57 cm).
Podziękowania dla policjantów ze Słupska
– Szczęśliwi rodzice skontaktowali się z policjantami i podziękowali za pomoc, twierdząc z pełnym przekonaniem, że gdyby nie policyjny pilotaż, do porodu doszłoby w aucie. Gratulujemy rodzicom i życzymy dużo zdrowia Pani Klaudii oraz Mii – dodaje podkom. Jakub Bagiński z KMP w Słupsku.
























Napisz komentarz
Komentarze