Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama
Reklama

Wygrane w zdrapkach. Ile Polacy wydają i czy to się opłaca?

Zdrapki Lotto od Totalizatora Sportowego cieszą się w Polsce ogromną popularnością. Co tydzień do sprzedaży trafiają nowe edycje, a Polacy wydają na nie miliardy złotych z nadzieją na wielką fortunę. Czy jednak kupowanie zdrapek to dobra inwestycja? Sprawdzamy, ile można wygrać i czy rzeczywiście opłaca się grać.
zdrapki Lotto
Polacy wydają miliardy na zdrapki Lotto

Autor: Totalizator Sportowy

Polacy wydali na zdrapki prawie 2 miliardy złotych

– To tylko gra. I to taka, w której z góry wiadomo, kto wychodzi na plus – mówi w rozmowie z „Faktem” prof. Andrzej Nowak z Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Ile zatem Polacy wydają na zdrapki Lotto i ile na tym zarabiają? Nowe edycje trafiają do sprzedaży średnio raz w tygodniu. W ubiegłym roku pojawiło się ich aż 47. 

Polacy wydali na zdrapki – jak podaje „Fakt” – aż 1,95 mld zł. Ceny losów zaczynają się od 1 zł. Najwyższa możliwa wygrana wynosi nawet 2 mln zł. 

Najwyższe wygrane w zdrapkach. Komu uśmiechnęło się szczęście?

Ile osób miało szczęście w grze? W tym roku wysoką wygraną mogli się cieszyć:

  • gracz z Głowna – w zdrapce „Kopalnia rubinów” wygrał 500 tys. zł,
  • gracz z Kłodzka – w zdrapce „Cały naród drapie zdrapki” wygrał 470 tys. zł,
  • gracz z Siewierza – w zdrapce „Rubinowej” wygrał 214 tys. zł.

Padło także w różnych miejscach Polski dużo nagród w przedziale 40-70 tys. zł

Jak podaje „Fakt”, kwota przeznaczona na wygrane pieniężne jest ustalana dla każdej zdrapki. Nadzoruje to Ministerstwo Finansów.

Czy na zdrapkach da się zarobić? Głos eksperta

– Jeśli ktoś kupuje zdrapki co miesiąc za 200-300 zł, to niekoniecznie wpada w tarapaty, ale na pewno nie zarabia. To raczej forma rozrywki niż inwestycja – ocenia w rozmowie z dziennikiem prof. Andrzej Nowak, matematyk z Uniwersytetu Zielonogórskiego. 

I przestrzega graczy, żeby nie wierzyć w żadne „systemy” czy „algorytmy”.

– To bzdury, na których ktoś po prostu zarabia, mącąc ludziom w głowach  – przestrzega.

Podkreśla też, że zdrapki są grą losową, w której szczęście rzadko uśmiecha się do gracza.

– Kwoty wygranych są tak dobrane, żeby organizator zawsze wyszedł na swoje – zaznaczył.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaZiaja Sport
Reklama
ReklamaActiva - Kamienice Pruszczańskie
Reklama