Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Rusza Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia. Pomorze będzie liderem wzmacniania obrony kraju

W Słupsku w czwartek, 20 listopada wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, że projekt „Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia” właśnie staje się faktem. Podczas konferencji Norwegia oficjalnie przystąpiła do Deklaracji Bałtyckiej, która nadaje nową dynamikę współpracy wojskowej i strategicznej w regionie Morza Bałtyckiego. Sprawdź szczegóły!
Władysław Kosiniak-Kamysz, Słupski Inkubator Technologiczny
Na terenie Słupskiego Inkubatora Technologicznego szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz obwieścił, że projekt Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia staje się faktem

Autor: Krzysztof Niedziela | MON

Czym jest Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia?

Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia to projekt, który ma na celu rozwój przemysłu, energetyki i infrastruktury krytycznej – głównie na terenie Pomorza i północnej Polski. Powstał z myślą o wzmocnieniu zdolności obronnych naszego kraju. Zakłada integrację nowoczesnych technologii z budową przemysłowego i logistycznego zaplecza bezpieczeństwa państwa.

Ogłoszenie startu projektu w Słupsku

Od kilku miesięcy prezentowano założenia tego projektu, a w czwartek, 20 listopada na terenie Słupskiego Inkubatora Technologicznego szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz obwieścił, że inicjatywa ta staje się faktem. Przedstawiano kierunki rozwoju nowoczesnego, zrównoważonego przemysłu oraz możliwości współpracy gospodarczej w regionie województw: 

  • pomorskiego,
  • zachodniopomorskiego
  • i kujawsko-pomorskiego,

oraz na arenie międzynarodowej. Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia ma być jedną ze strategicznych inicjatyw państwa, jeśli chodzi o obronę kraju. 

– Jeżeli inwestycja na ponad 200 milionów złotych w dwóch lokalizacjach w województwie pomorskim pojawia się już pięć miesięcy od ogłoszenia inicjatywy Zielonego Okręgu Przemysłowego, a kolejni czekają na liście, to znaczy, że strategia wielkich inwestycji narodowych, strategia „win” – strategia zwycięstwa – zaczyna naprawdę działać. Bardzo dziękuję, że wspierają tę inicjatywę od samego początku – powiedział w Słupsku wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Kiedy dwa lata temu, jeszcze przed objęciem rządów, mówiliśmy: jeśli wygramy, jeśli będzie rządzić Koalicja Demokratyczna, to będą wielkie inwestycje. Będzie Droga Czerwona, będziemy ściągać przemysł, również zbrojeniowy. I to stało się faktem. Spełniamy obietnice i będziemy je spełniać. Będziemy inwestować, będziemy łączyć bezpieczeństwo z gospodarką – dodał.

Strategiczne inwestycje zbrojeniowe na Pomorzu

Kluczowym elementem Zielonego Okręgu Przemysłowego – Kaszubia jest rozwój przemysłu zbrojeniowego na Pomorzu. W Słupsku podpisano list intencyjny dotyczący strategicznej współpracy gospodarczej pomiędzy samorządowcami z Rumi, powiatu wejherowskiego, powiatu słupskiego oraz norweskim koncernem obronnym Kongsberg Defence & Aerospace, który ma otworzyć drogę do stworzenia na Kaszubach nowoczesnego zaplecza przemysłu obronnego.

Rola Kongsberg Defence & Aerospace w projekcie

– Kongsberg to światowy lider w dziedzinie nowoczesnych technologii obronnych, posiada doświadczenie m.in. w systemach obrony powietrznej, uzbrojeniu oraz komunikacji pola walki. Firma od lat realizuje w Polsce znaczące kontrakty i zapowiada dalsze zwiększanie swojej obecności, w tym inwestycje w lokalną infrastrukturę produkcyjną oraz logistyczną, aby sprostać wymaganiom polskich sił zbrojnych – informuje Urząd Miejski w Rumi.

Inwestycja szacowana jest na 200-250 milionów złotych i obejmie: 

  • zakup gruntów
  • oraz budowę fabryki zbrojeniowej na Pomorzu.

Nowe miejsca pracy i rozwój lokalnej gospodarki Kaszub

Właśnie na Kaszubach miałaby powstać linia produkcyjna dla systemów lądowych i morskich na potrzeby Polski oraz Europy. Oznacza to: 

  • powstanie nowych miejsc pracy,
  • rozwój lokalnej gospodarki
  • i wzmocnienie regionalnych łańcuchów dostaw.

Jesteśmy dumni, że możemy uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Deklarujemy pełną współpracę i ogromne wsparcie, aby doprowadzić nasz wspólny cel do jak najszybszej realizacji. Gratuluję, panie premierze, ponieważ jako samorządowiec w końcu widzę dynamikę działań w zakresie bezpieczeństwa i obrony, a połączenie tego z rozwojem gospodarczym przełoży się na dobrobyt naszych mieszkańców. Wszystko idzie w dobrym kierunku.

Michał Pasieczny / burmistrz Rumi

Deklaracja Bałtycka. Wzmocnienie bezpieczeństwa Morza Bałtyckiego

Podczas konferencji w Słupsku Norwegia przystąpiła do Deklaracji Bałtyckiej, czyli zaproponowanej kilka miesięcy temu przez MON i Polskę współpracy na rzecz budowy siły oraz odporności Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i państw należących do NATO w rejonie Morza Bałtyckiego. 

To przełomowy dokument ws. bezpieczeństwa Bałtyku, który nadaje nową dynamikę współpracy wojskowej i strategicznej w regionie. Sygnatariusze aktu, wobec nieprzyjaznych działań ze strony Federacji Rosyjskiej oraz powtarzających się aktów sabotażu celowanych w infrastrukturę na Morzu Bałtyckim, postanowili podjąć działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na tym akwenie.

Ministerstwo Obrony Narodowej

Wcześniej pod Deklaracją Bałtycką podpisały się już: 

  • Litwa,
  • Łotwa,
  • Estonia,
  • Finlandia,
  • Szwecja,
  • Dania
  • i Niemcy. 

https://www.zawszepomorze.pl/artykul/20349,zielony-okreg-przemyslowy-kaszubia-z-inwestycjami-na-ok-250-mld-zlotych

Bo nikt nie ma wątpliwości, że Bałtyk jest kluczowy, a zapewnienie stabilności, komunikacji, transportu, handlu i dostaw energii to jedno z najważniejszych zadań państw morza.

– Bezpieczeństwo Bałtyku, bezpieczeństwo akwenu będącego wewnętrznym morzem Sojuszu Północnoatlantyckiego, z jednym niebezpiecznym wyjątkiem – Federacją Rosyjską – jest kluczowe – podkreślał wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz w Słupsku.

Niebezpieczeństwo na Bałtyku widzimy każdego dnia. To przecinanie kabli biegnących po jego dnie, zagrożenia dla infrastruktury krytycznej, zakłócanie GPS-u utrudniające poruszanie się jednostek pływających czy statków powietrznych, obserwacja, naruszanie przestrzeni powietrznej. Nie ma państwa NATO, któremu Rosja w obszarze Bałtyku nie naruszyłaby przestrzeni powietrznej – czy to dronami, czy samolotami. To pokazuje, w jak niebezpiecznych czasach żyjemy i jak musimy budować nową architekturę bezpieczeństwa Bałtyku. 

Władysław Kosiniak Kamysz / wicepremier, minister obrony narodowej

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama