Arka Gdynia

Premier odniósł się do niedawnego pobicia 12-letniego kibica Bałtyku przez chuliganów Arki Gdynia. W swoim wpisie "zaczepił" też Karola Nawrockiego. - Na szczęście tutaj prezydent nie ma prawa weta - napisał Donald Tusk.

W czwartek, 4 grudnia, pięciu dorosłych kibiców Arki Gdynia skatowało 12-letniego fana Bałtyku. Klub o żółto-niebieskich barwach wydał lakoniczne oświadczenie, w którym potępił agresję.

Piłkarze Arki Gdynia udali się na urlopy, które potrwają do 3 stycznia 2026 roku. Na ten dzień planowany jest ich powrót do treningów, a potem drużynę czeka zgrupowanie w Turcji na obiektach Hotelu Titanic Deluxe. Sprawdź szczegóły!

Gdyńska policja sprawdza zdarzenie, do którego doszło w czwartek, 4 grudnia przy ul. Polnej w Gdyni. Według zawiadomienia, miało wówczas dojść do pobicia 12-letniego mieszkańca Gdyni przez grupę pięciu osób. Sprawdź szczegóły!

W sobotę 6 grudnia przed meczem Arki Gdynia z Motorem Lublin plac przed stadionem miejskim oficjalnie nazwano imieniem Janusza Kupcewicza, wybitnego piłkarza żółto-niebieskich.

W ostatnim meczu 2025 roku piłkarze Arki w sobotę 6 grudnia zasłużenie wygrali z Motorem Lublin w spotkaniu 18 kolejki PKO BP Ekstraligi 1:0.

W meczu 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy Arka przegrała 1:4 w Gdyni z Rakowem Częstochowa i jest już w bezpośrednim sąsiedztwie strefy spadkowej.

W meczu 16. kolejki piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy gdyńska Arka przegrała w piątek, 21 listopada w Niecieczy z Termaliką 0:2.

W piątek, 14 listopada w Nowym Dworze Wejherowskim odbędzie się pogrzeb Adama Adamusa, byłego zawodnika oraz trenera kilku pomorskich klubów, m.in. Bałtyku Gdynia, z którym osiągnął najlepszy wynik w jego historii czy Arki Gdynia, z którą awansował na zaplecze ówczesnej I ligi.

W Gdyni w niedzielę, 9 listopada zagra piłkarski mistrz Polski. Mecze między żółto-niebieskimi a „Kolejorzem” w ostatnich latach dawały kibicom dużo emocji, wrażeń i wspomnień. Przypomnijmy te, które, naszym zdaniem, wryły się w pamięć kibiców.

Arka Gdynia po raz kolejny przekonała się, że błędy w defensywie i brak skuteczności to prosta droga do katastrofy. Górnik Zabrze w niedzielę 2 listopada nie miał litości i rozgromił żółto-niebieskich aż 5:1.

Kapitalny start i szybkie dwa gole Arki dały jej w sobotę, 25 października ważne zwycięstwo przed własną publicznością. Choć goście przez większość spotkania mieli przewagę w posiadaniu piłki, żółto-niebiescy pokazali determinację oraz charakter, których od dawna oczekiwali kibice w Gdyni. Przeczytaj relację z meczu!