Koalicja Obywatelska i Lewica już teraz idą pod rękę po władzę, PiS nie zamierza wychodzić z Unii, chyba że nas stamtąd wyrzucą, a Konfederacja dalej chce wywracać stolik. W redakcji portalu i tygodnika „Zawsze Pomorze” we wtorek, 26 września odbyła się pierwsza z zaplanowanych dwóch debat wyborczych.
Wybory parlamentarne zostały wyznaczone w naszym kraju na 15 października. Pozostaje więc coraz mniej czasu na dopełnienie wszystkich formalności, które pozwolą nam skorzystać z konstytucyjnego prawa do głosowania. Warto sprawdzić, czy nasze nazwisko znajduje się w spisie wyborców, bądź pobrać zaświadczenie o prawie do głosowania Nie zostawiajmy tego na ostatnią chwilę.
Przed nami dwie redakcyjne debaty z liderami list w pomorskich okręgach wyborczych do Sejmu. Na początek kandydaci z Gdańska. Również Państwo będą mogli zadać im pytania.
Te wszystkie ideały, z którymi PiS szło do władzy: zwalczymy korupcję, nepotyzm itd., to była jedna wielka ściema. Chodziło o to, żeby ich środowisko mogło czerpać korzyści ze sprawowania władzy. I czerpią, jak jeszcze nikt – mówi Kamil Dziubka, dziennikarz Onet, autor książki „Kulisy PiS”.
Nikt w ciągu ostatnich ośmiu lat nie wystraszył Jarosława Kaczyńskiego tak, jak polskie kobiety, które jesienią 2020 roku wyszły wściekłe na ulice setek polskich miast i miasteczek.
Bodaj Marian Brandys zauważył, że w PRL ciężko było kupić dżem śliwkowy, truskawkowy czy wiśniowy. A to dlatego, że półki uspołecznionych placówek handlowych najczęściej zastawione były słoikami z „dżemem wieloowocowym”. Jak bowiem słusznie zauważył autor „Końca świata szwoleżerów” komuna źle znosiła czyste smaki, bo trudniej je było zafałszować.
Państwowa Komisja Wyborcza zakwestionowała ponad tysiąc podpisów poparcia dla Joanny Senyszyn. – Będę się odwoływać albo pojadę do Australii i Nowej Zelandii – zapowiada posłanka
Bezpartyjni Samorządowcy zarejestrowali listy wyborcze w całej Polsce. W okręgu gdańskim starują od nich: Kaczyński, Drelich i Plotzke, ale nie Dariusz Męczykowski, który startuje z włanego komitetu.
Ponad 14 tysięcy podpisów pod każdą z dwóch pomorskich list kandydatów do Sejmu oraz ponad 22 tys. łącznie w pięciu okręgach senackich zebrała Koalicja Obywatelska. Na zwołanym z okazji zarejestrowania list briefingu wybrani kandydaci mówili o swoich programach. Nieco zaszokował Bogdan Borusewicz, który wystąpił z postulatem by rozliczać PiS na podstawie prawa wprowadzonego przez PiS.
Jedną z podstawowych rzeczy, które można zrobić w miarę sprawnie, bez jakiejś wielkiej demolki budżetowej czy wielkich audytów, jest likwidacja 15 uciążliwych, ale nieistotnych jakoś specjalnie z punktu widzenia budżetu państwa, podatków – przekonywał lider „gdańskiej” listy kandydatów do parlamentu federacyjnej partii Konfederacja Wolność i Niepodległość. Ugrupowanie podało też nazwiska osób na liście wyborczej w okręgu, na który składają się Gdańsk i Sopot oraz powiaty: gdański, kwidzyński, malborski, nowodworski, starogardzki, sztumski i tczewski.