Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Makurat Serwis Audi w Gdańsku

Ups! Coś poszło nie tak. To najbardziej nieudane pomorskie rewitalizacje?

Rewitalizacje rynków, parków czy targowisk, realizowane z dofinansowaniem unijnym, odmieniły oblicze polskich, w tym pomorskich miejscowości. Jednocześnie, z jakością poszczególnych projektów, jak w przypadku bulwaru w Malborku, terenu wokół ECS w Gdańsku czy rynku w Bytowie, bywa różnie...
Ups! Coś poszło nie tak. To najbardziej nieudane pomorskie rewitalizacje?

Autor: Urząd Miejski w Bytowie

630-stronicowy raport oceniający inwestycje pomorskich samorządów, przygotował zespół architektów z biura A2P2 architecture&planning w Gdańsku na zlecenie Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego. To pierwsze tego typu opracowanie na terenie województwa pomorskiego, które podsumowuje dwie dekady realizacji projektów z unijnym dofinansowaniem. Architekci odwiedzili 44 miejsca, w tym przebudowane rynki, zrewitalizowane parki czy wybudowane węzły integracyjne, a następnie wystawili im oceny, biorąc pod uwagę funkcjonalność, wygląd czy sprzyjanie środowisku.

- Nie chcieliśmy, by w raporcie ujęto wszystkie dobre lub wszystkie źle zaprojektowane przestrzenie - mówi Karolina Duljas, z zespołu osadnictwa i dziedzictwa kulturowego PBPR w Gdańsku. - Wykonawca miał wypracować obiektywne kryteria oraz dokonać oceny losowo wybranych realizacji oraz na tej podstawie wyciągnąć wnioski, co wykonano dobrze, a co, być może, należałoby poprawić. W raporcie pojawiły się projekty, które w przeszłości wygrywały nasz konkurs na najlepszą przestrzeń publiczną województwa pomorskiego, ale były znacznie mniej satysfakcjonujące.

Biorąc pod uwagę wystawione oceny, do drugiej grupy eksperci zaliczyli m.in. zakończoną 12 lat temu rewitalizację rynku w Bytowie. Podkreślili, że centralny plac w mieście zyskał na funkcjonalności, ale wytknięto mu… brzydotę.


We wnioskach podkreślono, że projekt nie wpisuje się w kontekst miejsca z uwagi na zastosowanie materiałów niedopasowanych do otoczenia, a dodatkowy chaos wprowadza agresywna estetyka fontanny. Zwrócono też uwagę na usunięcie z rynku większości zieleni oraz niedostosowanie nawierzchni do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, co notorycznie zdarza się przy podobnych realizacjach. Z częścią zarzutów nie zgadza się miejski architekt Bytowa, który pracował przy rewitalizacji placu.

- Z krytycznymi ocenami należy polemizować – mówi Leszek Neubauer z Urzędu Miejskiego w Bytowie. - Nie zgadzam się z opinią o mało szlachetnym starzeniu się użytych materiałów. Nawierzchnia rynku została wykonana z bruku klinkierowego, czyli materiału naturalnego, który w mojej opinii starzeje się bardzo dobrze. W kwestii braku zacienionych miejsc, trzeba zauważyć, że drzewa dopiero osiągają swoją docelową wysokość. Nie zgadzam się też z ocenami w kwestii ruchu samochodowego, które nie do końca biorą pod uwagę lokalne uwarunkowania gospodarcze. Natomiast mogę podzielić krytyczną opinię na temat fontanny, której forma plastyczna budzi kontrowersje. Z drugiej strony, zwracam uwagę na dobry dobór jej lokalizacji.

Jeszcze gorzej od rynku w Bytowie oceniono przebudowę mocno już wysłużonego i jak podkreślili architekci, zaniedbanego Traktu Solidarności z promenadą w Ustce, a także przestrzeni wokół Chojnickiego Centrum Kultury.


Ale chyba najsurowiej zagospodarowanie Cedrów Wielkich. Gmina zakończyła zadanie w 2014 r., inwestując w uporządkowanie centrum wsi niespełna 5 mln zł. Jak wynika z raportu, obecnie cały obszar wymaga praktycznie ponownego urządzenia. Pod względem wygody, funkcjonalności, bezpieczeństwa oraz estetyki wystawiono mu „jedynkę” w 3-stopniowej skali oceny. Najwyższą przyznano jedynie w kategorii „różnorodność użytkowników”, podkreślając, że przestrzeń jest ogólnodostępna.


- Głównym problemem jest to, że dotychczasowe zagospodarowanie centrum wsi przeprowadzano etapami, w ramach różnych projektów, dlatego trudno było zachować spójność. Faktycznie, może to sprawiać wrażenie pewnego chaosu – przyznaje Piotr Jaśniewski, zastępca wójta gm. Cedry Wielkie. – Centralna część wsi składa się w dużej części ze zbiorników wodnych. Mamy opracowaną koncepcję, która zakłada utworzenie tzw. hydroparku, a więc miejsca, które będzie wykorzystywać zasoby wodne oraz pokazywać, jak wygląda funkcjonowanie typowo żuławskiej miejscowości. Tak naprawdę, obecna perspektywa unijna dopiero otwiera się przed nami szanse kompleksowego zagospodarowania wsi. A proszę pamiętać, że bez środków unijnych nie mamy szans na żadne, większe przedsięwzięcia.

Jak wynika z raportu, sporej części pomorskich projektów dotyka problem wątpliwej jakości estetyki. Dobrze oceniane zadania przebudowy bulwaru nad Nogatem w Malborku czy rewitalizacji parku w Chojnicach, są krytykowane przez architektów m.in. za dobór tandetnych materiałów wykończeniowych, które powodują, że zamiast cieszyć oko, pozostawiają wrażenie niewykorzystanego potencjału.

Surowo oceniono też zagospodarowanie placu wokół oddanego w 2014 r. Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Jak podkreślono, duża część przestrzeni jest pustym, kamiennym terenem, zniechęcającym do dłuższego spędzania czasu. „Przestrzeń nie stanowi wygodnego i funkcjonalnego miejsca odpoczynku czy rekreacji, ze względu na brak cienia, nieliczne ławki oraz schody dzielące przestrzeń” – czytamy w opracowaniu.


Zdaniem dyrektora Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego, wnioski płynące z raportu wcale nie oznaczają, że przez ostatnich 20 lat zaprzepaszczono szanse, jakie pojawiły się wraz z uruchomieniem środków unijnych.

- Na pewno dzięki środkom europejskim udało się zrealizować wiele ciekawych przedsięwzięć, także takich, na które bez funduszy z zewnątrz nie byłoby szans – mówi Jakub Pietruszewski, dyrektor Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego. - Natomiast pewne rozwiązania budzą słuszne zastrzeżenia. Jak wynika z raportu, bardzo często zadania wykonywano z pominięciem konsultacji społecznych, a także etapu przedprojektowego. Działano, gdy pojawiała się taka potrzeba, jednocześnie nie zastanawiając się, jak zaplanować inwestycję, również z punktu widzenia jej późniejszego utrzymania. Czasami starano się je dodatkowo „upiększać”, np. w ramach późniejszych projektów, co powodowało, że dobre, rozwiązania zatracały swój charakter. Pamiętajmy również, że jeszcze kilka lat temu do pewnych zagadnień nie przywiązywano dużej wagi, jak dostępności miejsc dla osób niepełnosprawnych czy elementy sprzyjające środowisku.

W opracowaniu znalazło się również miejsce na udane bądź bardzo udane realizacje. Do takich należy rewitalizacja Parku Oruńskiego w Gdańsku, którą oceniono na maksymalną liczbę punktów pod względem wygody, funkcjonalności, bezpieczeństwa, kształtowania krajobrazu oraz estetyki.


Podkreślono, że projekt szanuje kontekst kulturowy i historyczny miejsca, a przestrzeń nie została przeładowana niepotrzebnymi „ozdobnikami”. Jest wielofunkcyjna, a ponadto uwzględnia potrzeby różnych grup wiekowych. W ocenie ekspertów, podobny poziom prezentują projekty zrealizowane na terenie Słupska, czyli zagospodarowanie bulwarów nad Słupią oraz przebudowa ul. Wojska Polskiego. Architekci docenili również efekt budowy targowisk w Nowym Stawie oraz Władysławowie, a także infrastrukturę obsługi turystów powstałą w rezerwacie Wiosło Małe i Wiosło Duże w gminie Gniew.

- Naszym celem nie było tworzenie rankingu inwestycji. Piętnowana czy szczególnego wyróżniania poszczególnych gmin. Celem było opracowanie wytycznych dla samorządowców, w jaki sposób przeobrażać przestrzenie publiczne w ich gminach w przyszłości – mówi Karolina Duljas z PBPR. - To wstęp do wypracowania standardów dla tego typu przedsięwzięć oraz powstania katalogu dobrych praktyk.

24 marca, w Urzędzie Marszałkowski w Gdańsku odbędzie się spotkanie z samorządowcami, podczas którego PBPR podsumuje dotychczasową pracę ekspertów oraz oficjalnie zaprezentuje raport. Jak podkreślają przedstawiciele PBPR, ma być on jednym z elementów wsparcia samorządów w realizacji różnych projektów w przestrzeni publicznej oraz wpisywać się w koncepcję tzw. Nowego Europejskiego Bauhausu, wdrażanego przez Komisję Europejską.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka