Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Afera wizowa. Konfederacja kontroluje urzędy wojewódzkie

Konfederaci rozpoczęli kontrole poselskie w urzędach wojewódzkich w całej Polsce. „Sprzątanie po PiS”, jak określają akcję wymyśloną po wybuchu tzw. afery wizowej, ma doprowadzić do uszczelnienia granic kraju oraz rozliczenia partii rządzącej.
afera wizowa, konferencja Konfederacji

Autor: Karol Uliczny | Zawsze Pomorze

„Sprzątanie po PiS”. Konfederacja kontroluje urzędy wojewódzkie

– Sprzątanie po PiS będzie bardzo długim procesem. Tak naprawdę, porządkowanie państwa po tych rządach będzie sprzątaniem stajni Augiasza – mówił pod Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku w poniedziałek, 18 września poseł Michał Urbaniak.

Afera wizowa. O co chodzi?

Interwencje poselskie Konfederatów mają związek z tzw. aferą wizową. Na początku września media ogólnopolskie zaczęły informować o kulisach dymisji wiceministra MSZ Piotra Wawrzyka oraz procederze niezgodnego z procedurami wydawania polskich wiz w kilkunastu krajach Azji i Afryki. Wszystko wskazuje, że w ostatnich latach funkcjonował dobrze zorganizowany kanał przerzutowy imigrantów przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo, ile osób mogło w ten sposób przedostać się do Polski.

  • Wiadomo, że w ciągu ostatnich 30 miesięcy MSZ wydało cudzoziemcom łącznie ponad 1 mln 950 tys. wiz krajowych oraz Schengen, w tym ponad 1 mln 782 tys. wiz krajowych, pozwalających na przebywanie jedynie w Polsce.

Afera wizowa. Konfederacja pyta o wizy

Poseł Michał Urbaniak w poniedziałek, 18 września skierował pismo interwencyjne do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha „w sprawie wyjaśnienia roli urzędów wojewódzkich w korupcyjnej aferze wydawania wiz dla cudzoziemców”. Jak mówił, dotyczy to bezpieczeństwa kraju i tego, jak w tym zakresie działa państwo polskie.

PiS próbuje tę sprawę bagatelizować i udawać, że nic się nie stało. Twierdzą, że wydano może kilkadziesiąt, a może kilkaset wiz na cały okres ich rządów. Przypomnę, że w 2020 r. do Polski wjechało ponad 700 tys. osób ze 148 krajów, w tym 136 tys. osób z krajów muzułmańskich. Nie wiemy tak naprawdę, ile osób mogło wjechać w sposób nielegalny. Stąd moje pytania do wojewody Drelicha o to, jak ta sprawa wyglądała historycznie, w rozbiciu na konkretne lata.

Michał Urbaniak / poseł Konfederacji

Poseł przypominał obietnice rządu o obronie polskich granic przed nielegalną imigracją.

– Mamy wrażenie, że PiS tylko to obiecywał, a nielegalna imigracja i tak była, tylko odbywała się innymi kanałami – mówił Michał Urbaniak. – Chcę wiedzieć, jak wyglądała współpraca z firmami outsourcingowymi, które obsługiwały proces wydawania wiz. Platforma Obywatelska wprowadziła system wiza-konsul, ale PiS go nie zweryfikował. Trzeba sprawdzić, czy MSZ zwracał się z prośbą o zwiększenie wydawania zezwoleń na pracę w latach 2015-2023. Urząd wojewódzki pytamy, czy miał wiedzę na ten temat.

PRZECZYTAJ TEŻ: Afera wizowa. Orędzie marszałka Senatu: To największa afera, z jaką mierzyliśmy się w XXI wieku

– W ostatnim czasie „wyszło szydło z worka” i dowiedzieliśmy się, co PiS ma tak naprawdę do zaoferowania w kontekście ruchu migracyjnego, i jak bardzo jest w stanie szafować bezpieczeństwem Polaków – dodawał Krzysztof Szymański, asystent społeczny posła Urbaniaka oraz kandydat do Sejmu w październikowych wyborach parlamentarnych.   

Afera wizowa. Co na to PiS?

Przypomnijmy, że podczas sobotniej (16 września) wizyty w Toruniu prezes Jarosław Kaczyński skomentował doniesienia o tzw. aferze wizowej słowami, że „nie jest to nawet aferka”.

To jest jakiś głupi pomysł, który niektórzy próbowali wykorzystać.

Jarosław Kaczyński / lider Prawa i Sprawiedliwości


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama