Zakłócenia sygnału GPS nad Polską. To sprawka Rosjan?
Według mapy umieszczonej na portalu GPSJam, która aktualizowana jest co 24 godziny, widać, że ostatniej doby (dane z 26 grudnia) największy problem z funkcjonowaniem GPS jest w północnej oraz wschodniej części naszego kraju. Dotyczy do obszaru północnego Polski powyżej linii Gorzów Wielkopolski, Piła, Bydgoszcz oraz wschodniej części między Grudziądzem, Płockiem, Łodzią a granicą z Litwą i Białorusią. Sygnał GPS jest zakłócany też prawie na całym Morzu Bałtyckim.
- Wygląda jakby było siane z okrętu na Bałtyku lub z Królewca/Kaliningradu – komentuje natomiast August Żywczyk z portalu Defence24.
Rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej informuje, że ruch lotniczy w Polsce odbywa się bez przeszkód i nie ma z powodu tych zakłóceń ani żadnych zagrożeń, ani nawet opóźnień.
- Jesteśmy przygotowani na tę sytuację i wszelkie deficyty danych wynikające z zakłóceń sygnału GPS kontrolerzy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej uzupełniają danymi pochodzącymi z naszej naziemnej infrastruktury radarowej. Nie ma żadnego zagrożenia dla ruchu lotniczego odbywającego się nad Polską – mówi portalowi zawszepomorze.pl Tomasz Modrzejewski, rzecznik prasowy PAŻP.
❗️Jak podaje @Sekurak występują masowe zakłócenia sygnału GPS. Wygląda jakby było siane z okrętu na Bałtyku lub z Królewca/Kaliningradu pic.twitter.com/WOlkgIhjLG
— August Żywczyk (@august_zywczyk) December 27, 2023
Ćwiczenia NATO czy działanie Rosji?
Póki co nie ma oficjalnego stanowiska Polski w tej sprawie. Domysłów więc nie brakuje. Jak informuje portal sekurak.pl o tym, że takie problemy czy też anomalie z funkcjonowaniem systemu GPS mogą wystąpić świadczy specjalny komunikat ostrzegający o zmianach istotnych dla operacji lotniczych. W tym komunikacie podano właśnie, iż między 25 a 27 grudnia na terenie Polski mogą wystąpić anomalie związane z sygnałem GNSS (Global Navigation Satellite System).
To może więc wskazywać, iż te zakłócenia mogły być zaplanowane i spowodowane np. ćwiczeniami chociażby NATO. Nie brakuje jednak też głosów, iż może to być celowe działanie Rosji, gdyż do podobnych zakłóceń w przeszłości również dochodziło. Jednak nigdy na tak dużą skalę.
Jak tłumaczy w rozmowie z zawszepomorze.pl analityk portalu Defence24 kmdr por. rez. Maksymilian Dura „zakłócony obszar pokrywa się z teoretycznym zasięgiem rosyjskich systemów zakłócających znajdujących się w Obwodzie Królewieckim”. Jego zdaniem więc Rosjanie celowo mogą zakłócać działanie powietrznych cywilnych systemów nawigacyjnych, aby pokazać własny potencjał i możliwości sprzętu.
- Zjawisko zakłóceń nie jest niczym nowym. Podobnie jest nad Morzem Czarnym z nadajnikami zakłóceń znajdującymi się na Krymie – mówi cytowany przez portal Defence24 kmdr por. rez. Maksymilian Dura.
Problemy powinny zakończyć się w środę, 27 grudnia. Na ten moment podobne zakłócenia w działaniu GPS występują m.in. na wschodzie Europy – największe w okolicach Petersburga w Rosji oraz na granicy Białorusi z Rosją.
Duże zakłócenia GPS nad Polską.
— Sekurak (@Sekurak) December 27, 2023
Powód: Aktywność słońca? Próby spoofingu? Obce działania?
Wygląda raczej na zaplanowaną akcję (ćwiczenia NATO?)https://t.co/VeaBddYgsc
Napisz komentarz
Komentarze