Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Gdańsk: Psy odebrane z pseudohodowli potrzebują pomocy!

Gdańskie Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt „Promyk” wzięło pod opiekę ponad 60 psów ze zlikwidowanej pseudohodowli na terenie Oruni. Ludzie zajmujący się tym przerażającym procederem tłumaczą się ze swojego postępowania przed organami ścigania, natomiast odebrane im zwierzęta potrzebują natychmiastowej pomocy. Zresztą nie tylko one, w schronisku przebywa ich znacznie więcej.
pies odebrany z pseudohodowli w Gdańsku

Autor: Facebook | Aleksandra Dulkiewicz

Nielegalna hodowla psów w Gdańsku! Odebrano ponad 60 psów

Wykrycie pseudohodowli psów w Gdańsku odbiło się szerokim echem w całym kraju. Zwierzęta były rozmnażane tak często, jak się tylko dało, by potem sprzedawać szczenięta. Suczki przy każdej cieczce zachodziły w ciążę, i tak w kółko. Jak pisaliśmy w środę, 10 kwietnia, właściciele nie zapewniali czworonogom nawet minimalnych warunków: psy nie były leczone, strzyżone, chodziły po własnych odchodach. Trzymane były w klatkach i zagrodach skleconych z byle czego. Jedna z suczek chowała się w starym piekarniku od kuchenki.

pseudohodowla psów w Gdańsku

Skrajnie zaniedbane zwierzęta odebrano ich właścicielom i przekazano pod opiekę schroniska Promyk w Gdańsku. Przy tak dużej liczbie psów pracownicy i wolontariusze mają mnóstwo zajęć. Trzeba zrobić porządek z sierścią czworonogów, usunąć pasożyty, po prostu o nie zadbać. Przy tym pozostają jeszcze inni podopieczni schroniska.

W Gdańsku odebrano psy z pseudohodowli. Możesz im pomóc

Warto przyłączyć się do apelu o pomoc dla Promyka! Dla takiej liczby zwierząt potrzebne są: 

  • karma, zwłaszcza specjalistyczna dla karmiących suczek oraz szczeniąt, zarówno mokra jak i sucha,
  • ponadto kojce wybiegowe dla szczeniąt.

Dary napływają już w dużej ilości, lecz każda pomoc będzie ogromną wartością. Schronisko znajduje się przy ul. Przyrodników 14 w Gdańsku. Można też kontaktować się pod numerem telefonu: 58 522 37 80.

Na portalach społecznościowych szybko pojawiło się wiele zapytań o możliwość adopcji tych zwierząt, którym ludzie zgotowali tak okrutny los. Na razie to niemożliwe – psy trzeba poddać badaniom i opiece weterynaryjnej, pozbawić pasożytów, wykonać niezbędne szczepienia. Oprócz tego, musi zostać dopełniona procedura prawna dotycząca odebrania tych czworonogów ich bezwzględnym właścicielom. Dopiero wtedy można myśleć o szukaniu dla nich nowego domu.

Schronisko zaprasza na wizyty i do rozważenia adopcji zwierząt, które tam przebywają. One również na to zasługują!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka