Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Pięciosetowy dreszczowiec w Ergo Arenie dla Trefla

Siatkarze gdańskiego Trefla sprawili sobie i kibicom bardzo miłą niespodziankę. Pokonali po pięciosetowym meczu faworyzowanego rywala – Asseco Resovię Rzeszów.
Trefl Gdańsk, kibice
Kibice siatkarzy Trefla mieli powody do radości (fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Do Ergo Areny miał w niedzielę, 6 lutego przyjechać Jastrzębski Węgiel, ale liczba zakażeń koronawirusem w ekipie ze Śląska nie pozwoliła na to. Zamiast Jastrzębskiego Węgla, w Ergo Arenie pojawiła się inna znana siatkarska marka, tyle że z Rzeszowa.

Gdańszczanie w pierwszym secie nie dali rady renomowanemu przeciwnikowi, ale dwa kolejne były popisem ich gry. Oba sety Trefl wygrał pewnie. Tej konsekwencji i skuteczności zabraklo w czwartym secie, który zakończył się wygrana Resovii. W tie-breaku lepsi okazali się gdańszczanie, fundując prawie 3,5-tysięcznej grupie kibiców dobry sportowy dzień i nadzieję na awans do play-off.

– Na szczęście, po naszej serii w tie-breaku, którą Resovia odrobiła, daliśmy radę zakończyć ten mecz na swoją korzyść. Wygrane zawsze nakręcają do jeszcze cięższych treningów i dają pozytywną energię, także bardzo się cieszymy z tej małej serii zwycięstw na naszym koncie. Gramy troszkę lepiej i to się przekłada na wynik – powiedział Maciej Olenderek z Trefla w rozmowie z przedstawicielem klubowej strony.

Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (20:25, 25:19, 25:19, 18:25, 15:13)

Trefl: Lipiński 21, Wlazły 17, Reichert 8, Kampa 4, Urbanowicz 7, Mordyl 5, Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak 2, Łaba 1.

Asseco Resovia: Muzaj 11, Kozamernik 2, Szerszeń 14, Drzyzga 4, Ćebulj 10, Tammemaa 10, Zatorski (libero) oraz Krulicki 6, Deroo 7, Woicki, Buszek 3.

MVP: Lukas Kampa.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama