Polsat Hit Festiwal 2025. Kayah supermenką sceny
Działo się podczas pierwszego dnia Polsat Hit Festiwalu. W piątkowy wieczór, 23 maja, Opera Leśna w Sopocie zapełniła się fanami polskiej muzyki i przebojów radiowych. Mimo zimna, widownię rozgrzewały największe radiowe hity i jubileusze lubianych od lat artystów.
To tylko w Operze Leśnej sprawdza się „Prawy do lewego” i łączy wszystkich. Tym razem zacznę od finału, czyli od supermenki sceny – Kayah, która świętowała w pierwszy dzień festiwalu 30-lecie swojej płyty „Kamień”.
U boku artystki pojawili się Dawid Kwiatkowski i Krzysztof Kiljański, z którymi wspólnie zaśpiewała. Przy okazji Dawid podkreślił ze sceny, jak wielki wpływ na scenę muzyczną miała jej twórczość, co wywołało wielkie wzruszenie Kayah.

Z kolei część koncertu „Kayah & Goran Bregović” przypomniała 1999 rok, kiedy premierę miał ich wspólny album, który zdobył wówczas status diamentowej płyty. Od tamtej pory takie przeboje, jak: „Śpij, kochanie, śpij” czy „Prawy do lewego”, nadal podnoszą widownię nie tylko Opery Leśnej.
Jak na jubilatkę przystało, była też jubileuszowa nagroda od prezydentki Sopotu Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim za to, że jest supermenką sceny.
– A czy przydział na mieszkanie w Sopocie będzie? – spytała wokalistka żartobliwie, robiąc polityczną aluzję.

20-lecie grupy Feel i Piotra Kupichy
Piątkowy wieczór w Operze Leśnej otworzył inny jubileusz – 20-lecia grupy Feel i Piotra Kupichy. Piękni dwudziestoletni, jak o nich mówiono, przypomnieli swoje największe hity: „No pokaż na co cię stać”, „A gdy jest już ciemno” czy „ Jak anioła głos”. Widownia też pokazała, na co ją stać i śpiewała wszystkie przeboje razem z zespołem.

Koncert największych przebojów radiowych
Łącznikiem między tymi jubileuszami był koncert największych przebojów radiowych. I tu też zaroiło się od gwiazd i przede wszystkim od różnych duetów.
Występ królowej pop Dody, która przykłada wagę do scenografii, rozpoczął się w trawiastym łóżku, w którym siedziała razem ze Smolastym. Był też nieodłączny w przypadku tej artystki różowy fortepian. Wspólnie zaśpiewali ich dwa wielkie przeboje: „Nie żałuję” i „Nim zajdzie słońce”.

Publiczność bawiła się świetnie kolejno przy występie „Cleo” („Łowcy gwiazd”, „Dom” i „Za krokiem krok”), a także duecie Lanberry i Tribbs. Idol nastolatek Oskar Cyms wywołał euforię wśród młodszej widowni. A Wiktor Dyduła, nasz człowiek z Trójmiasta najpierw wniósł trochę słońca na scenę utworem „Tam słońce, gdzie my”, a następnie wraz z Kasią Sienkiewicz wykonali utwór pod tytułem „Nie mówię tak, nie mówię nie”.

Publiczność bawiła się także przy utworze Kaeyry – „Sour”, oraz Bryskiej – „Obca”. Na scenie pojawili się również Dawid Kwiatkowski ze swoim wielkim przebojem „Proste” oraz zwycięzcy ostatniej edycji programu „Must be the music”, Alien i Majtis, z utworem „VIP”.
Jonatan zaprezentowała natomiast piosenkę „Róż”, VIX.N – „Ne rozumiju”, a następnie Smolasty już sam, bez Dody, przypomniał „Herbatę z imbirem” i „Medley”. Na końcu wystąpiła Kaśka Sochacka – dziewczyna orkiestra, która śpiewa, gra i komponuje swoje piosenki. Jej „Szum” jak raz wpadnie w ucho, to nie może już wyjść.
Wisienką na tym festiwalowym torcie pierwszego dnia był występ Justyny Steczkowskiej. Dokładnie taki, jak na Eurowizji.
– Mamy tego smoka i nie zawahamy się go użyć – mówił jeden z prowadzących koncert, Maciej Rock.
I rzeczywiście występ był kalką tego z Bazylei. Publiczność zgotowała artystce owację na stojąco.

Polsat Hit Festiwal 2025. Kto wystąpi 24 maja?
Przed nami drugi dzień festiwalu, a podczas niego największa w Sopocie prywatka, czyli m.in. koncert „Gdzie się podziały tamte prywatki”. To będą stare przeboje, na których wychowały się pokolenia Polaków, w nowych, zaskakujących aranżacjach.
Podczas koncertu wystąpią m.in.: Wojciech Gąssowski, Edyta Górniak, Doda, Roxie Węgiel, Kuba Badach, Urszula, Mesajah, Sidney Polak, IRA, Jeden Osiem L, Gabriel Fleszar i Marcin Rozynek.

Napisz komentarz
Komentarze