Pomorze w księdze rekordów Guinnessa! Od bryły bursztynu po pieroga-giganta

Największa bursztynowa bryła na świecie 

Gdańsk od lat bursztynem stoi. Nic więc dziwnego, że to w naszym mieście znalazła się największa i najcięższa bryła bursztynowa. Tego giganta można obejrzeć w gdańskim Muzeum Bursztynu i jest już oficjalnie w Księdze Rekordów Guinnessa.

Muzeum zakupiło tę bryłę do swojej kolekcji w 2021 roku. Waży ona 64 kilogramy i pochodzi z Sumatry. Bursztyn sumatrzański to młodszy kuzyn bursztynu bałtyckiego. Ale jest niezwykle ciekawy. Wygląda jak... skała albo meteoryt.

CZYTAJ TEŻ: Bursztynowy gigant z Gdańska trafi do Księgi Rekordów Guinnessa

Titanic "zatopiony" w bursztynie

Zostańmy jeszcze chwilę przy bursztynie. Rekordzistą pomorskim jest z kolei Tomasz Ołdziejewski, bursztynnik ze Sztutowa, znany między innymi z serialu dokumentalnego „Złoto Bałtyku”. Pan Tomasz ma już dwa rekordy wpisane do Księgi i na pewno jeszcze nie powiedział w tej sprawie ostatniego słowa.

Po raz pierwszy wpisano go w kategorii największa na świecie rzeźba z bursztynu, kiedy stworzył rekordową replikę liniowca HMS Titanic z bursztynu. Mierzy ona 1,532 metra długości, 0,154 metra szerokości oraz 0,367 metra wysokości. Bursztynowa rzeźba jest wiernym odwzorowaniem słynnego liniowca pasażerskiego, który zatonął w 1912 roku, podczas swojego pierwszego rejsu z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych. 

Druga rekordowa rzeźba z bursztynu Tomasza Ołdziejewskiego, wpisana do Księgi, została wykonana z inicjatywy miasta Hel i przedstawia tamtejszą latarnię morską. Rzeźba mierzy dokładnie 2,11 metra i waży 13.5 kilograma. Na potrzeby konstrukcji artysta zebrał około 70 kilogramów bursztynu, a statuetka powstała ze starannie wybranych kawałków „bałtyckiego złota”.

Autor dobrał poszczególne elementy tak, aby barwa kruszcu odzwierciedlała faktyczny wygląd obiektu. Prace nad przygotowaniem końcowego kształtu dzieła sztuki zajęły mu około 3 miesięcy. Najbardziej czasochłonnym elementem prac było wycięcie ponad 25 tysięcy bursztynowych cegiełek, z których zbudowana została latarnia.

Najdłuższe wahadło zegara

Do Księgi Rekordów Guinnessa trafiło też wahadło, odsłoniętego w Gdańsku uroczyście w 2016 roku zegara. Ma ono długość 31,22 m i nie mogło być już dłuższe - sięga bowiem od sufitu do podłogi pomieszczenia, w którym się znajduje, czyli na jednym z pięter wieży Kościoła św. Katarzyny. Mieści się tutaj Muzeum Nauki Gdańskiej (oddział Muzeum Historycznego Miasta Gdańska).

Rekordowa wieś

Wilkowo Nowowiejskie to wieś na Pomorzu koło Lęborka. Nie byle jaka, bo... rekordowa. Tu bicie rekordów weszło mieszkańcom w krew, które wpisano do Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości. Przez krótki czas Wilkowo widniało w Księdze Rekordów Guinnessa z najdłuższą deską na świecie. To były lata 2009 - 2012. Poprzedni rekord w tej kategorii należał do deski w Szymbarku i wynosił 36, 83 metra. Ale w czerwcu 2012 Szymbark ponownie wpisał się do Księgi Rekordów Guinnessa, także deską mającą długość 46,53. Ostatnie metry rekordowej deski z Szymbarka przyciął sam były prezydent Lech Wałęsa. 

Ale Wilkowo nie zraziło się tym i nadal biło rekordy świata, chociaż już nie zgłaszane do Księgi Rekordów Guinnessa. To tu jest m.in. najdłuższy stół biesiadny na świecie,
najdłuższa hulajnoga świata, największe koło drewniane na świecie oraz największy chodak.

Najdłuższy stół biesiadny świata 

Mierzy ponad 35 metrów długości. Jest prawdopodobnie także najdłuższym stołem na świecie, ale nie został oficjalnie zgłoszony do księgi Guinnessa. 

Największa cegła świata 

Ręcznie wyrobiona o imieniu Bartek, została wykonana w lęborskiej cegielni Dawia. A nie było to proste, o czym świadczy 60 kolejnych prób z różnymi mieszankami składników: gliny, trocin, słomy i innych, bardziej sekretnych składników. Wreszcie, dzięki rodzinnej tradycji w wypalaniu cegły oraz dociekliwości, a być może też i życzliwości kibicujących mieszkańców Lęborka - udało się! Wysuszona w naturalny sposób, bez dostępu do światła - nie pękła, ani nie pokruszyła się. 

Najdłuższa hulajnoga świata, trójkołowa "Oliwia" 

Ma długość 20 metrów plus jeszcze 18 i pół centymetra. Pchana przez polskich strongmenów - Jarosława Dymka i Tomasza Czapiewskiego - przejechała 25 metrów, co pozwoliło ją wpisać do do Polskiej Księgi Rekordów. Trójkołowy pojazd o wadze 250 kilogramów wykonała firma Metal Kryst z Wilkowa. 

ZOBACZ TAKŻE: TOP 5 atrakcji Borów Tucholskich. Odkryj „zielone płuca” Pomorza na wakacjach!

Największe drewniane koło od wozu na świecie 

Ma średnicę 3 metrów i 63 centymetrów. Wykonał je mistrz stolarski i miłośnik starych powozów Stanisław Okrój. W pracy nad kołem, która trwała ponad trzy tygodnie, zużył około metra sześciennego sezonowanego drewna dębowego. O dokładności wykonania niech świadczy fakt, iż podczas obrotu, największe koło na świecie, odchyla się od pionu jedynie o 3 milimetry. 

Największy chodak na świecie 

Powstał w 2013 roku podczas tradycyjnej majówki wilkowskiej. Chodak mierzy 464 cm długości, 207 cm szerokości oraz 263 cm wysokości i waży ponad 4 i pół tony. Tego samego dnia pobito w Wilkowie drugi rekord świata - w największej liczbie osób maszerujących do dźwięków orkiestry. Przedstawiciel Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych potwierdził udział 518 maszerujących osób. 

Tak, Wilkowo Nowowiejskie robi wrażenie i pewnie jeszcze pobije wiele rekordów. 

Rekord wydzwoniony

Mamy tez inne, rekordowe osiągnięcia. Jest m.in. rekord... wydzwoniony. 31 grudnia 2000 roku ponad 10 000 gdańszczanek i gdańszczan przywitało Nowy Rok dźwiękiem małych dzwoneczków. Fetowanie nowego tysiąclecia zbiegło się z pierwszym koncertem, zagranym przez nowy carillon, zainstalowany na wieży Ratusza Głównego Miasta.

Rekord długości gry na fortepianie

Mamy też rekord Guinnessa gdańszczanina w długości… grania na fortepianie. Pobił go w 2010 roku Romuald Koperski, którego niestety nie ma już wśród nas. Ten podróżnik i autor bestsellerowego “Pojedynku z Syberią” dał się też poznać jako najwytrwalszy muzyk na świecie. Jego najdłuższy koncert fortepianowy trwał…103 godziny i 8 sekund, czyli cztery i pół doby przy fortepianie. Zdeklasował tym samym poprzedniego rekordzistę – Charlesa Brunnera z Węgier, który koncertował tylko... 101 godzin i 7 minut. W repertuarze gdańszczanina znalazło się ponad 1500 utworów klasycznych oraz standardów jazzowych, a wystąpienie odbyło się w jednym z gdańskich centrów handlowych, gdyż oficjalna komisja wymaga, by rekord został pobity w miejscu publicznym. 

Rekord ze świata kuchennych rewolucji 

Mamy też ciekawostkę rekordową ze świata kuchennych rewolucji. Największy na świecie pieróg został ulepiony w Gdańsku. Mączny rekordzista ważył 41 kilogramów, miał średnicę 96 centymetrów i 273 centymetrów obwodu. Wymiary olbrzyma przesłano do Londynu, do wydawców Księgi Rekordów Guinnessa. Sam pieróg, po tym jak dokonano pomiarów, został podzielony między mieszkańców Gdańska i... zjedzony.

ZOBACZ RÓWNIEŻ; Rekord świata na polskich torach! Ten pociąg jedzie do Gdyni z prędkością 200 km/h

Rekordzistka królowa lodu

Mamy też swoją królową lodu z Gdańska w Księdze Rekordów Guinnessa. Gdańszczanka Katarzyna Jakubowska jako pierwsza kobieta na świecie ustanowiła rekord w kontakcie całego ciała z lodem. Była „uwięziona” w lodzie przez 3 godziny, 6 minut i 45 sekund. 

Zamknięto ją w skrzyni, do której – jak obliczono – weszło 850 kilogramów lodu. 

- To było rzeczywiście takie trochę uwięzienie w lodzie. Do tego, człowiek musi mieć świadomość, że z tego tak się od razu nie wychodzi jak z wody. Ten lód się zbryla i trzeba czasu, żeby mnie z niego „wykuć”. I to też muszę sobie w głowie poukładać, podobnie jak to uwięzienie w malutkim, metr na metr, szczelnie zamkniętym pomieszczeniu, z którego tylko głowa wystaje - opowiadała nam Katarzyna Jakubowska po ustanowieniu rekordu.

„Małolat” z Gdyni w księdze rekordów Guinnessa!

Przed dwoma laty 89-letni wówczas pan Piotr "Małolat" Dudek otrzymał oficjalny certyfikat wpisania go do Księgi Rekordów Guinnessa w kategorii najstarszy aktywny windsurfer na świecie. 

Informacje o tym były publikowane w całej Europie, Argentynie, Stanach Zjednoczonych czy Chinach. Bo osiągnięcie pana Piotra są niezwykłym dowodem na to, że marzenia warto spełniać niezależnie od wieku.