Eurofightery RAF kończą misję Air Policing w Malborku
Eurofightery w barwach RAF pojawiły się w Królewie Malborskim na początku lipca. Stanowiły kolejny zagraniczny kontyngent lotniczy wykonujący zadanie ochrony przestrzeni powietrznej państw NATO w ramach operacji Air Policing. W tym samym czasie w podmalborskiej bazie wylądowały szwedzkie samoloty Saab JAS Gripen, które również startowały do przechwytywania obcych samolotów, podobnie jak polskie MiG-29 z 22 BLT.
Operacja Chessman – 460 godzin w powietrzu
Dowództwo RAF - Królewskich Sił Powietrznych, nadało operacji wykonywanej przez pilotów oraz personel naziemny w oparciu o lotnisko w Królewie Malborskim kryptonim Chessman. Piloci pełnili dyżury bojowe, poza nimi wykonywali też zadania szkoleniowe w nowych dla nich warunkach. Łącznie brytyjskie samoloty przebywały w powietrzu ponad 460 godzin.

CZYTAJ TEŻ: Rosyjski bombowiec przechwycony nad Bałtykiem, w akcji polskie samoloty myśliwskie
Przechwytywanie rosyjskich maszyn
Wykonano ponad 20 misji natychmiastowego reagowania, kiedy z dowództwa NATO w niemieckim Rammstein nadchodził rozkaz startu dla pary dyżurnej. Najczęściej dotyczyło to nierozpoznanych maszyn, zbliżających się do przestrzeni powietrznej NATO. We wszystkich przypadkach dotyczyło to samolotów rosyjskich, wykonujących loty w przestrzeni międzynarodowej, lecz bez włączonych tzw. transponderów oraz bez zgłoszenia planu lotu. Po ich przechwyceniu samoloty rosyjskie odchodziły. Wśród tych maszyn znajdowały się też myśliwce bojowe Su-22 oraz samolot rozpoznania elektronicznego Ił-20M.
Co dalej? Gripeny i MiG-29 w gotowości
W Królewie Malborskim nadal stacjonuje sześć szwedzkich samolotów Saab Gripen, ponadto oczywiście w gotowości pozostają polskie samoloty MiG-29.
























Napisz komentarz
Komentarze