Światowy Dzień Fotografii 2025 w Gdańsku. Wystawa młodych twórców i film w NOMUS
19 sierpnia to data symboliczna - właśnie tego dnia w 1839 roku Francuska Akademia Nauk oficjalnie ogłosiła wynalazek dagerotypii autorstwa Louisa Daguerre’a, uznając ją za dar „dla świata i ludzkości”. Był to przełomowy moment w historii – narodziny fotografii jako medium, które po raz pierwszy umożliwiło trwałe i realistyczne odwzorowanie rzeczywistości bez użycia pędzla. Dagerotyp, będący efektem wieloletnich eksperymentów Daguerre’a i jego współpracownika Josepha Nicéphore’a Niépce’a, zrewolucjonizował sztukę i sposób dokumentowania świata. Francuski rząd, zamiast zastrzegać patent, wykupił prawa do procesu i udostępnił go publicznie, co umożliwiło jego szybkie rozprzestrzenienie się na całym świecie. Dlatego też 19 sierpnia obchodzony jest na całym globie jako święto fotografii – nie tylko jako techniki, lecz także jako sztuki, narzędzia pamięci i społecznej zmiany.
CZYTAJ TEŻ: Nowa wystawa w Nomusie. Gdy gość bywa bardziej kimś obcym niż swoim. Zobacz zdjęcia!

Młodzi artyści ASP w Gdańsku – fotografia jako opowieść i zaangażowanie
Gdańska Galeria Fotografii oraz NOMUS – Nowe Muzeum Sztuki 19 sierpnia staną się przestrzenią twórczego dialogu między przeszłością a przyszłością fotografii. Wspólnie z młodymi artystkami i artystami z Kierunku Fotografii Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku przyjrzymy się temu, czym dziś jest fotografia – jako medium wyrazu, narzędzie opowieści i forma zaangażowania społecznego. Studenci i studentki zaprezentują swoje prace oraz opowiedzą o inspiracjach, które prowadzą ich artystyczną drogą. To okazja, by odkryć, co porusza nowe pokolenie twórców i jakie tematy podejmują w swojej pracy – od intymnych historii, badania tożsamości aż po społeczne manifesty.

Projekcja filmu „Ernest Cole – odnaleziona legenda”
W drugiej części spotkania obejrzymy poruszający film dokumentalny „Ernest Cole – odnaleziona legenda” w reżyserii haitańskiego reżysera i scenarzysty Raoula Pecka – nagrodzony podczas 77. Festiwalu Filmowego w Cannes.
To historia jednego z pierwszych niezależnych czarnoskórych fotografów z RPA, który z odwagą dokumentował brutalność apartheidu i realia życia czarnej społeczności w latach 60. XX wieku. Jego najbardziej znane fotografie ukazują codzienne upokorzenia i systemową przemoc wobec ludności kolorowej. Cole nie tylko rejestrował obrazy, ale także stawiał pytania: o ludzką godność, równość, sens buntu i granice obojętności. Jego zdjęcia, choć formalnie proste, są potężne w przekazie – poruszają do dziś, bo pokazują nie tylko fakty, lecz także emocje i ukrytą prawdę epoki.
Tragiczna historia fotografa
Sam autor Ernest Cole jest postacią tragiczną, fotografem, który uchwycił dramat epoki, lecz także sam stał się jej ofiarą – zmuszony do emigracji, żył między USA a Europą, często w ekstremalnie trudnych warunkach. Dopiero po jego śmierci odkryto w szwedzkim banku ponad 60 000 zapomnianych negatywów…

- Wieczór fotografii - spotkanie z pasją, obrazem i filmem
- 19 sierpnia, godz. 18, Gdańska Galeria Fotografii i NOMUS - Nowe Muzeum Sztuki, ul. Stefana Jaracza 14 w Gdańsku. Wstęp wolny
- Szczegóły: www.nomus.gda.pl
























Napisz komentarz
Komentarze