Poszukiwany listem gończym obywatel Uzbekistanu zatrzymany

Aktualizacja | 16 września, godz. 13:40

– Poszukiwany listem gończym 40-letni obywatel Uzbekistanu został w poniedziałek, 15 września zatrzymany na Podlasiu przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Cudzoziemca osadzono w Areszcie Śledczym w Białymstoku – poinformował we wtorek, 16 września Tadeusz Gruchalla z Zespołu Prasowego Komendanta Oddziału Straży Granicznej.

Dodał, że dalsze czynności z udziałem zatrzymanego cudzoziemca podejmie Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód. Decyzją Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód, 40-latek został aresztowany na trzy miesiące.

Przebieg zdarzenia w okolicach Szczecina. 40-letni obywatel Uzbekistanu przewoził nielegalnych imigrantów

40-letni obywatel Uzbekistanu popadł w konflikt z prawem 27 sierpnia w okolicach Szczecina. Na drodze krajowej nr 31 w pobliżu granicy z Niemcami nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna podjął ucieczkę, w jej trakcie celowo wjechał w oznakowany pojazd Straży Granicznej. Stworzył w ten sposób realne zagrożenie dla życia i zdrowia funkcjonariuszy, dopuścił się też czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego i stanowił zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.

Dlaczego obywatel Uzbekistanu uciekał przed pościgiem? W samochodzie przebywało razem z nim trzech nielegalnych migrantów. W trakcie ucieczki mężczyzna wysadził dwoje z nich, natomiast krótko po tym stracił panowanie nad kierownicą i wypadł z drogi. Wtedy porzucił samochód, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia pieszo.

List gończy i apel służb

Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód wystawiła za poszukiwanym list gończy. Jest on teraz poszukiwany przez policjantów i patrole Straży Granicznej.

– Wszystkie osoby posiadające jakiekolwiek informacje mogące pomóc w ujęciu poszukiwanego. proszone są o pilny kontakt z najbliższą jednostką Straży Granicznej lub telefonicznie pod numerem alarmowym 112 – informuje Morski Oddział Straży Granicznej. – Apelujemy o zachowanie ostrożności i aby nie podejmować prób ujęcia tego mężczyzny na własną rękę.