Sławosz Uznański-Wiśniewski w Gdańsku
Spotkanie w Gdańsku było częścią ogólnopolskiej technologiczno-naukowej misji IGNIS „Polska sięga gwiazd”. To przede wszystkim okazja dla najmłodszych, aby dowiedzieć się, jak wygladała misja Uznańskiego-Wiśniewskiego, ale też swego rodzaju propagowanie nauki. A w szczególności inwestowania w nią.
CZYTAJ TEŻ: Polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski spotka się w Gdańsku z uczniami i studentami

Sławoszomania. 9 tysięcy chętnych na spotkanie z polskim astronautą
Sławosz Uznański-Wiśniewski wydaje się wciąż nieco oszołomiony wszystkim, co go spotkało. Czasem można nawet odnieść wrażenie, że bardziej przytłacza go popularność na ziemi, niż widoki z kosmosu. Niemniej, każdy dziennikarz chciałby tylko takich rozmówców - odpowiadających bardzo szeroko na zadane pytania.
W Hevelianum na Górze Gradowej, w samo południe, spotkał się z dziennikarzami. Niemal przy każdej okazji starał się przekierować uwagę z siebie, na inne kwestie. Jak inspirowanie młodych ludzi.
- Licealistów wybierających swoją drogę życia zawodowego, czy inżynierów, którzy zaraz będą budowali technologię przyszłości. Jest to dla mnie duże szczęście - mówił.
Wydaje się, że ta sztuka udaje się całkiem nieźle. Dobrym przykładem jest Gdańsk, w którym na spotkanie z młodzieżą w Filharmonii Bałtyckiej na Ołowiance było 900 miejsc, a chętnych… dziewięć tysięcy.
ZOBACZ TAKŻE: Sławosz Uznański-Wiśniewski kończy misję w kosmosie. Kiedy powrót?
To pokazuje skalę zainteresowania dokonaniami Uznańskiego-Wiśniewskiego. Okreslenie „sławoszomania” wcale nie jest na wyrost, kiedy drugi Polak w kosmosie zaczął rzucać liczbami, które na świecie - podczas spotkań polonijnych - potrafią osiągać rzędy dziesiątek tysięcy chętnych. Uznański-Wiśniewski jest tym faktem niezwykle podbudowany i liczy, że takich wydarzeń będzie więcej.

Kolejna polska misja kosmiczna już za pięć lat?
Nie zabrakło także pytań, czy znowu będziemy czekać niemal pół wieku na kolejnego Polaka w kosmosie. Uznański-Wiśniewski stwierdził, że nie i kolejna polska misja kosmiczna powinna odbyć się w ciągu pięciu lat.
Astronauta nie ukrywał, że tak naprawdę wszystko rozbija się o pieniądze. Jeśli będzie finansowanie, będą misje. Wiele dowiemy się już w listopadzie po spotkaniu Rady Ministerialnej Europejskiej Agencji Kosmicznej, do której należą 23 kraje członkowskie. Wówczas zostanie podjęta decyzja w sprawie strategii rozwojowej na następne trzy lata.
Po południu, o 14.30, Sławosz Uznański-Wiśniewski spotkał się z młodzieżą z pomorskich szkół. Jak mówił podczas briefingu, to dzieci zadają najlepsze pytania. - Zostałem zapytany na przykład o to, dlaczego skafander jest biały - mówił. Może to są proste pytania, ale to wcale nie musi oznaczać prostej odpowiedzi.
- To są właśnie takie pytania, o których my nawet nie pomyślimy, żeby zadać, albo naprawdę bardzo konkretne, co też jest zaskakujące, że młodzi ludzie chcą się dowiedzieć nie tylko jak wygląda ziemia z kosmosu, ale też wybrane, wyszczególnione kwestie - stwierdził.
























Napisz komentarz
Komentarze