Kim był Jan Samsonowicz? Historia opozycjonisty z Gdańska
Jeszcze w pierwszych dniach października tego roku można było natrafić w sieci na zaproszenia na uroczyste nadanie imienia Jana Samsonowicza jednej z gdańskich ulic. Decyzję w tej sprawie podjęli pół roku temu gdańscy radni na wniosek Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Przy okazji przypomniano sylwetkę poety, opozycjonisty w czasach PRL, inicjatora Ruchu Młodej Polski i działacza NSZZ „Solidarność”, którego ciało 30 czerwca 1983 r. znaleziono powieszone na płocie przy stadionie Klubu Sportowego „Stoczniowiec”. Po wszczęciu śledztwa przez IPN pojawiły się dowody wskazujące, że było to morderstwo.
Uroczystość nadania imienia Jana Samsonowicza ulicy w Gdańsku odwołana. Spóźniona wizja lokalna?
Na tydzień przed planowaną uroczystością na blogu Macieja Samsonowicza, doradcy ministra obrony narodowej, prywatnie syna Jana Samsonowicza, pojawił się bardzo osobisty wpis ilustrowany zdjęciami błotnistej drogi nieprzypominającej ulicy.
– Te wykopki, to klepisko, ta – to, jak się okazuje, ulica, która już za tydzień, decyzją prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, miała zostać uroczyście nazwana imieniem mojego Ojca – Jana Samsonowicza – napisał Maciej Samsonowicz. – Człowieka, który w czasach PRL miał odwagę stanąć po stronie wolności (...). Człowieka, który oddał życie za wartości, dzięki którym Polska mogła odzyskać wolność i demokrację.
Okazało się, że ulica nie została do tej pory wybudowana. Jak sugeruje Maciej Samsonowicz, dopiero zapowiedź wizyty prezydenta RP na planowanej uroczystości miała doprowadzić urzędników do wizji lokalnej, podczas której stwierdzono, że „to wizerunkowo nie wygląda dobrze”.

– W konsekwencji, zapadła decyzja o przełożeniu wydarzenia – z zapowiedzią, że odbędzie się „w bliżej nieokreślonym terminie” – pisze Maciej Samsonowicz, który uważa także, że już sam fakt, iż nikogo z rodziny nie poinformowano o decyzji Rady Miasta Gdańska w sprawie uhonorowania opozycjonisty ulicą, był wyrazem niedbałości i braku szacunku.
Syn Jana Samsonowicza: Oczekuję refleksji i szacunku
– Dlatego nie chodzi o brak asfaltu ani o niegotową ulicę – czytamy we wpisie Macieja Samsonowicza.
W tym błocie widać coś znacznie poważniejszego – brak troski o wartości, które kiedyś łączyły ludzi: przyzwoitość, prawdę, odpowiedzialność i solidarność. Dziś, w czasie narastających rosyjskich prowokacji, tym bardziej musimy o nie dbać, bo to właśnie one stanowią podstawę naszej wspólnoty narodowej. Nie ma zgody na lekceważenie pamięci tych, którzy za wolność zapłacili najwyższą cenę. Oczekuję refleksji i naprawienia tej sytuacji – z należnym szacunkiem wobec historii człowieka, który był moim Ojcem, oraz wobec wartości, które tworzyły fundamenty wolnej Polski.
Maciej Samsonowicz / doradca ministra MON, syn Jana Samsonowicza
– Dla mnie jest to bolesne, szalenie bolesne – powiedział w rozmowie z redakcją „Zawsze Pomorze” syn Jana Samsonowicza.
Urząd Miasta Gdańska przeprasza rodzinę Jana Samsonowicza
Paulina Chełmińska z referatu prasowego Biura Prezydent Gdańska potwierdza, że termin nadania gdańskiej ulicy imienia zamordowanego opozycjonisty został przełożony.
– Przeprosiliśmy rodzinę za tę sytuację – informuje Referat Prasowy gdańskiego magistratu. – Wewnętrznie to teraz wyjaśniamy.
Faktycznie, ulica nie jest jeszcze gotowa. Uroczyste otwarcie tej teraz nie byłoby odpowiednie dla upamiętnienia pamięci pana Jana Samsonowicza. Dwa lata temu wspólnie z jego synem – panem Maciejem – odsłoniliśmy tablicę na bloku, w którym mieszkał. Naszym celem było, jest i będzie godne uczczenie pamięci pana Samsonowicza, dlatego dołożymy starań, aby przygotować uroczystość o odpowiedniej randze.
Paulina Chełmińska z referatu prasowego Biura Prezydent Gdańska
W komentarzu pod postem Macieja Samsonowicza głos zabrała także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Drogi Macieju, przepraszam Cię za sytuację, która, co zrozumiałe, wywołała w Tobie duże emocje. Doszło do niej w wyniku błędu urzędniczego.
Aleksandra Dulkiewicz / prezydent Gdańska
– Miasto Gdańsk zgodnie z tym, co piszesz, stoi na straży pamięci bohaterów walki o wolną Polskę, czego dowodem są liczne tablice, nazwy, ale także ciągła troska i pamięć o ważnych rocznicach i datach historycznych. Także Twój Tata, śp. Jan Samsonowicz, został uhonorowany tablicą na bloku, w którym mieszkaliście przy ul. Dickensa, w czerwcu 2023 roku, a całe środowisko Ruchu Młodej Polski skwerem w sercu Gdańska w sierpniu 2020 roku. W przyszłym roku, kiedy inwestor zbuduje ulicę, wspólnie zorganizujemy godne jej otwarcie, o czym Ty i Twoja rodzina zostaliście poinformowani – napisała prezydent Gdańska.

























Napisz komentarz
Komentarze