Medycyna kosmiczna przestaje być niszową dyscypliną - podkreślają uczestnicy pierwszej Konferencji Medycyny Kosmicznej w Polsce, zorganizowanej przez Gdański Uniwersytet Medyczny i Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej. Jak informuje Małgorzata Kaliszewska, rzeczniczka GUMed, jest to unikalne spotkanie środowiska naukowego, klinicznego, technologicznego i instytucjonalnego zaangażowanego w jedną z najszybciej rozwijających się dziedzin współczesnej nauki.
Podczas konferencji omówione zostały eksperymenty, prowadzone w przestrzeni kosmicznej.
- Konferencja prezentuje to, co już dzieje się w Polsce: badania nad biologicznymi skutkami promieniowania kosmicznego, rozwój systemów monitorowania fizjologicznego, zastosowanie sztucznej inteligencji oraz podejścia oparte na omice w ekstremalnych warunkach [wykorzystujące dane pochodzące z badań nad genomiką, proteomiką, metabolomiką i transkryptomiką red.] wyjaśnia dr hab. Jakub Mieczkowski, profesor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik grupy badawczej w ramach Międzynarodowej Agendy Badawczej GUMed.
Naukowcy poruszyli także tematy przygotowania astronautów oraz miniaturyzacji sprzętu treningowego.
Czy wiedza z kosmosu pomoże ziemskiej medycynie?
O zyskach z medycyny kosmicznej i wpływie kosmosu na zdrowie człowieka mówi dr Karolina Twardowska, jedyna Polką wśród medyków, którzy zajmowali się się polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim po powrocie z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Jak lot w kosmos wpływa na zdrowie człowieka?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie w kilka minut. Musimy przede wszystkim zwrócić uwagę na środowisko, w którym człowiek przebywa, czyli stan nieważkości oraz zmniejszona grawitacja, która nie obciąża kończyn dolnych. Dochodzi do zmian zarówno w układzie kostnym, jak i układzie mięśniowym.
Można powstrzymać te zmiany?
Są dobre metody zapobiegawcze, po prostu astronauci muszą bardzo dużo ćwiczyć - około dwóch godzin dziennie. Jest to wpisane w ich plan dnia. Kolejną kwestią są zmiany w układzie krążenia, czyli przesunięcie płynów bardziej w stronę głowy. W czasie lotu dochodzi do obniżenia objętości płynów, co po powrocie na Ziemię może skutkować hipotonią ortostatyczną i omdleniami. Kolejna duża rzecz to wpływ na orientację przestrzenną. Na nowej stacji kosmicznej ciężko powiedzieć, co jest górą, co dołem, gdzie jest prawo, a gdzie lewo. Można to w sposób porównać trochę do kosmicznej choroby lokomocyjnej, objawiającej się nudnościami, wymiotami.
Czy pobyt w kosmosie może skrócić nasze życie?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Na długość życia może wpływać wiele czynników. Na pewno astronauci, nawet ci, którzy dekady temu uczestniczyli w lotach, pozostają pod stałą kontrolą. I te dane wciąż się zbiera, by móc coś wywnioskować.
Czy wiedza związana z badaniami osób, które znalazły się w przestrzeni kosmicznej wzbogaca ziemską medycynę? Czy są to odkrycia, które nam pomogą?
Jak najbardziej. I i mamy na to wiele przykładów. Myślę głównie o metodach diagnostycznych, terapeutycznych, także o użyciu telemedycyny. Telemedycyna jest dziś standardem, jeżeli chodzi o komunikację między pacjentem - astronauta, a zespołem medycznym na Ziemi. Rozwój takich technologii przydaje się w dostępie do opieki medycznej zarówno w trudno dostępnych miejscach na Ziemi, jak i w czasach, kryzysu. I tak podczas pandemii widoczny był duży wzrost teleporad, na co pozwoliło czerpanie z technologii związanych z kosmosem. Następna sprawa - miniaturyzacja różnych urządzeń. Na stację kosmiczną można zabrać określony bagaż, więc sprzęty muszą być bardzo dobrze przemyślane, często zminiaturyzowane. Potem można użyć tych technologii na Ziemi
Czy leki inaczej działają w kosmosie, niż na Ziemi?
Takie badania wciąż się toczą. Są przypuszczenia, że o ile mechanizm działania leków jest ten sam, to być może ich wchłanianie czy metabolizowanie może być trochę zmienione. Natomiast nie widziałam jeszcze publikacji z jednoznacznymi wnioskami. To jest jednak duży obszar badań.
Można powiedzieć, że medycyna kosmiczna jest przyszłością medycyny? A może to jedynie nisza naukowa?
Myślę, że trochę jedno i drugie. Z pewnością to jest nisza, bo pacjentów-astronautów mamy garstkę. Natomiast patrząc na rozwój różnych technologii czy badań, stosowanych później na Ziemi, widzimy tę przyszłość. Medycyna kosmiczna dobrze współgra oczywiście z medycyną, która jest na Ziemi i też pomaga w jej rozwoju.
Czy człowiek się nadaje do dłuższych lotów kosmicznych?
Ludzie zawsze byli odkrywcami. Mamy plany długoterminowych, dalszych lotów w kosmos, czy to na Księżyc, czy na Marsa. Na pewno wiąże się to z szeregiem wyzwań, stojących przed ludzkością. Konieczne jest rozwiązanie problemu związanego z promieniowaniem kosmicznym, przebywaniem bardzo, bardzo długo w mikrograwitacji, w bardzo ograniczonej przestrzeni. Do tego dochodzi bycie wyizolowanym tak naprawdę od Ziemi. Są jeszcze problemy komunikacyjne, czy opóźnienie komunikacji,. Wymieniam przeszkody, ale myślę, że taka wizja jest ciekawa. I są ludzie, którzy nad tym pracują, więc szczerze mówiąc sama też chciałabym w tym uczestniczyć.
























Napisz komentarz
Komentarze