Transport Ivie - mimo że był skomplikowanym wyzwaniem logistycznym - przebiegł bez problemów. Młoda żyrafa przyjechała do Gdańska w specjalnej przyczepie. W przypadku takiego przewozu, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Nic dziwnego, że w Europie jest zaledwie kilka firm, które świadczą tego typu usługi.
CZYTAJ TEŻ: Pomóż zwierzętom w gdańskim zoo. Trwa zbiórka żołędzi i orzechów

- Naszym celem jest rozwój hodowli żyraf. Pierwszym krokiem było sprowadzenie samicy z Budapesztu, która utworzyła parę hodowlaną z naszym samcem Akim. Do tej grupy właśnie dołączyła młodziutka Ivie. Na razie aklimatyzuje się w nowym miejscu, ale w przyszłości będzie można zobaczyć całe stado wędrujące wspólnie po gdańskiej sawannie - mówi Emilia Salach, dyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego.
Po przybyciu Ivie, gdańskie stado żyraf liczy cztery osobniki. Nowa lokatorka obecnie aklimatyzuje się na zapleczu w nowym otoczeniu i niebawem będzie mogła dołączyć do pozostałem trójki: Wiecha, Akiego oraz Alii.
Jak informuje Emilia Salach, jeszcze w tym roku oczekiwane są narodziny. Gdańskie żyrafy są objęte Europejskim Programem Ochrony Zwierząt (EEP). Oznacza to, że wszystkie decyzje dotyczące ich transferów podejmowane są pod okiem koordynatorów hodowli. Osobniki dobiera się genetycznie, aby zapewnić jak najzdrowsze potomstwo.
- Hodowla możliwie najsilniejszych genowo osobników zagrożonych gatunków to jedno z głównych zadań ogrodów zoologicznych - podkreśla Emilia Salach.
























Napisz komentarz
Komentarze