Reklama E-prenumerata Zawsze Pomorze na rok z rabatem 30%
Reklama Przygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama

Bursztyn z kosmosu jest już w Gdańsku. Unikalny eksponat trafił do Muzeum Bursztynu

To była nietypowa podróż bursztynu. Połówka gdańskiego okazu, która w maju tego roku poleciała w kosmos w misji ESA wraz z dr. Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, wróciła do Muzeum w Gdańsku. To niezwykłe wydarzenie przyciągnęło uwagę miłośników bursztynu oraz entuzjastów kosmosu.
dr Sławosz Uznański-Wiśniewski z bursztynem, który zabrał w kosmos
Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski z bursztynem, który zabrał w kosmos

Autor: Piotr Wittman

Oficjalne przekazanie bursztynu z kosmosu do Muzeum Gdańska

Polski astronauta dr Sławosz Uznański-Wiśniewski oficjalnie przekazał bursztyn z kosmosu do Muzeum Gdańska. Po zakończeniu analiz porównawczych eksponat trafi na wystawę stałą, stając się jednym z najbardziej wyjątkowych obiektów w zbiorach tej instytucji.

Symboliczne znaczenie bursztynu z Gdańska w kosmosie

Podczas spotkania dr Sławosz Uznański-Wiśniewski mówił, że bursztyn był dla niego nie tylko symbolicznym towarzyszem misji, ale również reprezentantem wszystkich, którzy czują związek z Gdańskiem i historią bursztynu.

320 razy okrążyliśmy naszą Ziemię. To trochę ponad trzynaście milionów kilometrów. Ten okaz, który mi towarzyszył, jest oczywiście znacznie starszy, ale warto było zabrać tę część naszej tradycji i kultury na orbitę. To element naszej wspólnej polskiej historii. Mam nadzieję, że będę mógł tu wrócić i zapoznać się z wynikami badań, które zostaną przeprowadzone przez zespół Muzeum Bursztynu.

Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski / astronauta

Analizy naukowe bursztynu po powrocie z kosmosu

Przed startem eksponat został podzielony na dwie części: 

  • większą, wysłaną w misji ESA,
  • oraz mniejszą, która pozostała na Ziemi.

Obie bryłki poddano analizie spektroskopowej potwierdzającej ich autentyczność i wiek wynoszący około czterdziestu milionów lat.

bursztyn z kosmosu
Dwie połowy bursztynu, jedna z nich wróciła z kosmosu (fot. Piotr Wittman)

– Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że mogliśmy uczestniczyć w tak wyjątkowym przedsięwzięciu i że dr Uznański-Wiśniewski osobiście zaakceptował pomysł, aby ta niewielka bryłka towarzyszyła mu podczas misji, której kibicowaliśmy z Ziemi – mówiła Renata Adamowicz, kierowniczka Muzeum Bursztynu.

Chcieliśmy, aby to była mała bryłka, ale musiała być z Gdańska. Chcieliśmy sprawdzić, jak warunki panujące w kosmosie wpływają na bursztyn. Wykonaliśmy badania spektroskopowe, mikroskopowe, a teraz je powtórzymy. Wkrótce po badaniach obie bryłki trafią na wystawę stałą. To okazja do obserwowania ich w długiej perspektywie czasu. To będzie ostatni eksperyment – bursztyn przecież zmienia kolor. Będą uczestniczyły w nim kolejne pokolenia.

Renata Adamowicz / kierowniczka Muzeum Bursztynu

Konkurs na imiona dla bursztynów z Gdańska

Podczas spotkania ogłoszono również wyniki konkursu na nazwy dwóch „połówek” bursztynu: tej, która poleciała w kosmos, i tej, która pozostała w Muzeum Bursztynu. W ścisłym finale znalazły się propozycje: „Kos” i „Mos”, ale także „Boży” i „Dar”, oraz „Apollo” i „Apolonia”. 

  • Dr Sławosz Uznański-Wiśniewski wybrał pierwszą z par, czyli „Kos” i „Mos”, jako oficjalne imiona obu fragmentów. 

Zostaną one wprowadzone do ewidencji muzealnej i pojawią się przy obiekcie na wystawie stałej.

Kiedy zobaczymy bursztyn z kosmosu w Muzeum Bursztynu?

  • Obie bryłki będzie można zobaczyć na wystawie stałej w Muzeum Bursztynu po publicznym ogłoszeniu wyników badań laboratoryjnych i porównawczych, najprawdopodobniej już w styczniu 2026 roku

W kuluarach muzealnicy zauważyli, że bryłka, która pozostała na Ziemi, wydaje się nieco ciemniejsza od tej, która poleciała w kosmos.

dr Sławosz Uznański-Wiśniewski w Muzeum Bursztynu
Dr Sławosz Uznański Wiśniewski w Muzeum Bursztynu (fot. fot. P. Wilczyńska | Materiały MG)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaPrzygody Remusa rycerz kaszubski
Reklama
Reklama