Pierwszy antykwariat - kiermasz książek w holu Starostwa Powiatowego w Sztumie spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem. Wiele osób przynosiło książki, pozostawiając je organizatorom, by mogły znaleźć nabywców. Tych również nie brakowało. Ceny były umowne - to nabywca decydował, ile gotów jest zapłacić i wrzucał pieniądze do specjalnej skrzynki. Zebrane fundusze posłużyły do zakupu kilkudziesięciu słowników ukraińsko - polskich i polsko - ukraińskich dla szkół z powiatu sztumskiego.
Ponieważ pomysł okazał się trafiony, postanowiono urządzić jeszcze jeden antykwariat. Książek jest naprawdę sporo, zobaczyliśmy wiele wydawnictw dotyczących Pomorza, archiwalne numery periodyków "Topos" i "Prowincja", zeszytów historycznych IPN. Do tego sporo beletrystyki, literatury sensacyjnej. Jeden z ofiarodawców przyniósł np. cały zbiór książek Roberta Ludluma z dziedziny political fiction. Na oddzielnym stoisku ulokowano książki dla dzieci. Do nabywania zachęcali m.in. starosta sztumski Leszek Sarnowski oraz radny powiatu Grzegorz Kostrzewa. Jak się dowiedzieliśmy, niesprzedane książki posłużą do uruchomienia w starostwie stoiska bookcrossingu.
Niezwykłe ozdoby wielkanocne nabyć można w tym samym holu sztumskiego starostwa na kiermaszu wyrobów Warsztatów Terapii Zajęciowej w Koniecwałdzie. Wykonały je osoby z niepełnosprawnościami podczas zajęć terapeutycznych. Do tego przygotowano wiele apetycznych słodkości.
Kiermasze potrwają w środę do godziny 17.
Napisz komentarz
Komentarze