Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Zdolność retencji wodnej w Gdańsku ma szybko wzrastać z roku na rok

Mieszkańcy Gdańska z niepokojem obserwują niebo, kiedy synoptycy zapowiadają intensywne opady deszczu, pomni podtopień, do jakich dochodziło w wielu dzielnicach miasta, kiedy padało bardziej intensywnie. Samorząd Gdańska zapowiada intensywne prace dla powiększenia zdolności retencyjnych wód opadowych, do roku 2030 takie możliwości mają wzrosnąć o jedną czwartą.
powodz
(fot. Canva | Zdjęcie ilustracyjne)

Zjawiska atmosferyczne o dużej intensywności pojawiają się w naszym kraju coraz częściej, to rezultat zachodzących zmian klimatycznych. To również deszcze nawalne, które w przypadku centrum Gdańska powodują podtapianie terenów, na które spływa deszczówka z wyżej położonych dzielnic, na dodatek w dużym stopniu uszczelnionych przez zabudowę drogową i mieszkaniową. Aby ograniczyć ryzyko zalewania okolic węzła Hucisko (gdzie kanalizacja deszczowa z Potokiem Siedleckim nie jest w stanie przyjąć ogromnych ilości spływającej wody), już w roku 2020 powstał system tzw. ogrodów deszczowych. Ponadto miasto zapowiada ogłoszenie w trakcie najbliższych dwóch tygodni przetargu na wykonanie dodatkowego odwodnienia skrzyżowania ulic 3 Maja i Nowe Ogrody. 

Jak poinformowała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, będą to kraty odpływowe o szerokości od 40 do 60 centymetrów, które przyspieszą odbieranie deszczówki z narażonego na podtopienie terenu. Całość inwestycji, koordynowanej przez Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska, stanowić będzie podwójny system odwodnienia ułożonego wzdłuż i w poprzek ulic Nowe Ogrody i 3 Maja. Po zakończeniu robót odtworzone zostaną nawierzchnie i torowisko tramwajowe. Od chwili podpisania umowy, prace powinny potrwać przez około 10 miesięcy.

Aleksandra Dulkiewicz
(fot. Dominik Paszliński)

Budowa odwodnienia w centrum Gdańska. Będą korki!

Dyrektor DRMG Karol Kalinowski nie ukrywa, że budowa odwodnienia na bardzo uczęszczanych ulicach będzie powodować utrudnienia w ruchu. DRMG ma je minimalizować, lecz całkowicie ich uniknąć nie sposób. 

Jak Gdańsk jest przygotowany na ulewne deszcze?

Do sezonu letniego jeszcze kilka tygodni, lecz już odbyło się posiedzenie miejskiego zespołu zarządzania kryzysowego dotyczące procedur wdrożenia podwyższonej gotowości wszystkich służb odpowiedzialnych za podjęcie działań w przypadku zagrożenia wynikającego z intensywnych opadów deszczu. Omawiano stan przygotowania do takich sytuacji w zakresie:

  • gotowości pracowników,
  • przygotowania sprzętu,
  • schematów działań, które będą zastosowane w razie wystąpienia zagrożenia.

Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu podał, że w magazynach przeciwpowodziowych zabezpieczono na dziś:

  • 200 tysięcy worków przeciwpowodziowych,
  • około 400 m rękawów i zapór przeciwpowodziowych,
  • są ładowarki do piasku,
  • agregaty prądotwórcze,
  • pompy elektryczne i spalinowe,
  • wiele sprzętu dodatkowego.
Piotr Borawski
(fot. Dominik Paszliński)

Na bazie zdarzeń, notowanych w poprzednich latach, przygotowano mapę punktów, gdzie można się spodziewać trudności w razie wystąpienia deszczu nawalnego.

Na czwartek, 21 kwietnia zaplanowano ćwiczenia przy Miejskim Magazynie Przeciwpowodziowym. Ich organizatorem będzie Spółka Gdańskie Wody. Chodzi o wypróbowanie procedur, materiałów i sprzętu. 

Gdańsk chce zwiększyć zdolności retencyjne

Prezydent Aleksandra Dulkiewicz zapowiada powiększenie o 25% do roku 2030 zdolności retencyjnych wody na terenie Gdańska, lecz zarazem podkreśla, że już od roku 2014 działa Gdański System Gospodarowania Wodami Opadowymi. Już wybudowano lub udrożniono kilka zbiorników retencyjnych, teraz trwa projektowanie:

  • zbiornika Kartuska, który znajdować się będzie w Aniołkach,
  • zbiornika M2 w rejonie ul. Starogardzkiej,
  • dwóch zbiorników w Dolinie Radości,
  • trzeciego na Potoku Oruńskim.

Przebudowane mają być zbiorniki Subisława i Orłowska. Na Kanale Raduni pojawią się także urządzenia czyszczące, wkrótce ruszy ich budowa. 

Nie zawsze konieczne są kosztowne inwestycje. Już tylko dzięki odpowiedniemu wyprofilowaniu krawężników ulic duża część deszczówki może spływać do niecek terenowych, odciążając kanalizację. Można też kierować wodę najpierw na tereny zielone, skąd w wolniejszym tempie spływa do sieci. Takie obiekty, tzw. „mikro retencji”, powstały już przy ulicach: Sołeckiej, Rzeczpospolitej, Kartuskiej, Kaczyńskiego, Czarny Dwór, Adamowicza, Ptasiej oraz Starodworskiej. Powstaje system niecek przy ul. Małomiejskiej.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama