Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Tragiczny wypadek w powiecie chojnickim. Auto stanęło w płomieniach

46-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego zginął w wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 212 w pobliżu Wolności. Kierujący toyotą corollą mężczyzna wypadł z drogi – uderzył w drzewa, auto stanęło w płomieniach.
Fot. straż pożarna Chojnice

Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wczoraj (4 maja) o godz. 21.22. Wynikało z niego, że na drodze wojewódzkiej 212 na odcinku między miejscowościami Babilon a Wolność, samochód osobowy z nieustalonych przyczyn wypadł z drogi na łuku tej trasy przebiegającej przez las.

- Auto stoczyło się do pobliskich drzew – po uderzeniu w drzewa stanął w płomieniach – informuje bryg. Henryk Koźlewicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach. - Ze zgłoszenia nie wynikało ile osób podróżowało tym autem. Na miejsce wypadku skierowano trzy zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Chojnic oraz jednostkę pobliską miejscu zdarzenia - OSP Charzykowy.

Strażacy na miejscu zastali samochód osobowy w odległości około 7 metrów od pasa jezdni, w lesie, pomiędzy drzewami. - Cały samochód objęty był ogniem – mówi rzecznik straży pożarnej. - Od płonącego samochodu ogniem zaczęły zajmować się pobliskie drzewa. Strażacy niezwłocznie przystąpili do działań gaśniczych. Po opanowaniu pożaru udało się zbliżyć do pojazdu. W samochodzie znaleźli zwęglone ludzkie zwłoki.

(fot. KP PSP Chojnice) 

Strażacy sprawdzili też teren w promieniu około 300 m od miejsca znalezienia płonącego auta. Te poszukiwania były konieczne, czy nie ma innych poszkodowanych w tym zdarzeniu. Nie było świadków zdarzenia – nikt nie był w stanie stwierdzić, ile osób podróżowało samochodem.

W wyniku działań policyjnych udało się ustalić tożsamość mężczyzny, który zginął w tym wypadku. To 46-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu chojnickiego.

- Z uwagi na zwęglone zwłoki odstąpiono od działań medycznych – wyjaśnia bryg. Henryk Koźlewicz.

W działaniach łącznie brało udział 14 ratowników, dwa zespoły ratownictwa medycznego, Policja i przedstawiciele prokuratury. Dokładną przyczynę wypadku ustali dochodzenie prowadzone przez chojnicką policję pod nadzorem prokuratury.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama