Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Błąd w oświadczeniu majątkowym burmistrza Chojnic

Burmistrz Chojnic wpisał w oświadczeniu majątkowym za 2021 rok, że kupił 8 hektarów ziemi za 80 tys. zł. Wynika więc, iż metr kwadratowy kosztował go tylko 1 zł. - To ziemia w Czarnobylu czy po jakimś wysypisku ziemi – drwi chojniczanin Marcin Wałdoch. Burmistrz podkreśla, że to zwykły błąd pisarski i już złożył korektę.
Arseniusz Finster
Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster 

Autor: Olek Knitter | Zawsze Pomorze

- W oświadczeniu majątkowym za 2021 r. Arseniusz Finster wykazał, że ponad 8 hektarów ziemi, które posiada, jest warte 81 tys. złotych i są to "nieużytki, grunty rolne". Oznacza to, że metr tej ziemi, którą nabył w 2021 r. kosztował go raptem 1 zł. Miejmy na uwadze to, jakie są ceny ziemi w Chojnicach i wokół Chojnic. Czy Arseniusz Finster kupił sobie ponad 8 hektarów w Czarnobylu za taką cenę czy po jakimś wysypisku śmieci? Chciałbym, żeby wyjaśnił chojniczanom, jak się kupuje ponad 8 hektarów ziemi za 1 zł za m. kw. To może być cenna wiedza pozwalająca na uzyskanie własnej ziemi lub choćby działki ziemi – wytknął włodarzowi na swoim blogu chojniczan Marcin Wałdoch.

Czy burmistrz Chojnic jest rolnikiem?

Wałdocha zastanawia też, czy burmistrz jest rolnikiem lub czy uzyskał uprawnienia do nabycia takiej ziemi rolnej. - Od lat obserwuję, że chojnicka wierchuszka polityczna staje się "klasą włościan", ale nie przypuszczałem, że są też po prostu rolnikami... Obawiam się jednak, że trzeba stanąć przed próbą odpowiedzi na poważne pytanie, na ile nasi samorządowcy angażują się w obrót nieruchomościami oraz na ile jest to postępowanie właściwie i nie stojące w konflikcie z wykonywanymi przez nich obowiązkami i pełnioną funkcją - pyta na swoim blogu Marcin Wałdoch.

Błąd w oświadczeniu majątkowym burmistrza Chojnic

Co na to burmistrz Arseniusz Finster? - Nie ma żadnej afery. Nie jestem rolnikiem i nie kupiłem 8 hektarów ziemi, a 0,8 hektara. Nie wiem, jak to się stało, ale rzeczywiście popełniłem błąd pisarski i w oświadczeniu majątkowym zamiast powierzchni 8106 metrów kwadratowych, wpisałem 81060, czyli kwotę, za jaką kupiłem tę działkę i dlatego wyszło, że zapłaciłem 1 zł za metr kwadratowy. No to rzeczywiście byłaby prawie darowizna, a nie zakup. W rzeczywistości zapłaciłem 10 zł za metr i już złożyłem stosowne sprostowanie – wyjaśnia burmistrz Chojnic.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mieszkaniec złożył skargę na wotum zaufania dla burmistrza Chojnic

Jak wylicza, w tych 8106 metrach ziemi jest ziemia rolnicza, czwartej klasy (95 m. kw) i piątej klasy (559 m. kw) oraz nieużytek (7452 m. kw). Ziemię burmistrz kupił w obrębie Nieżywięć.

- Ta działka nie nadaje się do zabudowy. Zapłaciłem za nią trochę więcej niż za nieużytek, gdyż na tej działce jest też las, choć faktycznie w kwalifikacji i rejestrze gruntu nie jest on wykazany, jak to często w Polsce bywa – przyznaje Arseniusz Finster.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama