Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zagadkowy pomór kotów? Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Gdańsku zbiera dane z Pomorza

Weterynarze alarmują o nieznanej, śmiertelnej chorobie atakującej koty w całej Polsce. – Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, pozostając w kontakcie z Kaszubsko-Pomorską Izbą Lekarsko-Weterynaryjną oraz gabinetami weterynaryjnymi, zbiera dane o fakcie wystąpienia przypadków chorych kotów na terenie województwa pomorskiego – informuje Agnieszka Arendt, rzeczniczka Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Gdańsku.
kot u weterynarza

Autor: Canva | Zdjęcie ilustracyjne

Tajemnicza choroba atakuje koty! Winna ptasia grypa?

Na stronach internetowych gabinetów weterynaryjnych w całej Polsce, w tym także w Trójmieście, pojawiła się alarmująca informacja o nieznanej chorobie atakującej koty na terenie kraju. Czytamy w niej, że w ostatnich dniach wystąpiły liczne przypadki zgonów kotów z objawami duszności i zaburzeniami neurologicznymi. Choroba ma przebieg ostry, a śmierć następuje w ciągu 24 godzin, dotychczas żaden pacjent nie przeżył. Jeszcze nie wiadomo, jaka jest jej przyczyna, więc zwierzęta są leczone objawowo. Jednak, ze względu iż podejrzenie pada na wirusa ptasiej grypy, specjaliści radzą, by zaprzestać podawania kotom surowego mięsa, szczególnie drobiowego.

Tajemnicza choroba atakuje koty! Objawy

Weterynarze zwracają uwagę na niepokojące objawy, wymagające pilnej konsultacji z lekarzem weterynarii, które mogą się pojawić u chorego zwierzęcia. Są to:

  • otępienie,
  • sztywność kończyn,
  • duszność – oddychanie przez pysk, mocna praca tłoczni brzusznej,
  • anizokoria – różna wielkość źrenic,
  • źrenice niereagujące na światło,
  • drgawki,
  • ataki padaczkowe.

PRZECZYTAJ TEŻ: Kot zamknięty w samochodzie podczas upałów. Uratowali go policjanci

Z  komunikatu wynika, że chorują zarówno koty domowe, jak i wychodzące, młode i starsze, miejskie i na wsiach. Specjaliści apelują o zachowanie szczególnej ostrożności: niewychodzenie na spacery oraz niewypuszczanie kotów.

Skontaktowaliśmy się z kliniką weterynaryjną Edina New Vet z Gdyni, która udostępnił apel umieszczony wcześniej przez gabinet weterynaryjny z Olsztyna.  Usłyszeliśmy, że gabinet nie udziela żadnych informacji na temat ewentualnych zakażeń u kotów w Gdyni, a zdenerwowanym klientom radzi się jedynie obserwowanie komunikatów na stronie internetowej.

PRZECZYTAJ TEŻ: Torturował kota i chwalił się tym w sieci. Został zatrzymany przez policję

– Nie mieliśmy ani jednego takiego przypadku – mówi weterynarz spoza Trójmiasta. – Odbieramy od wczoraj kolejne telefony z pytaniami i uspokajamy ludzi. Wydaje się, że skala zjawiska, przynajmniej na Pomorzu, nie jest zbyt duża, ale warto skontaktować się w tej sprawie z Wojewódzką Inspekcją Weterynaryjną.

Tajemnicza choroba atakuje koty w całej Polsce! Czy dotarła już na Pomorze?

Telefony w sprawie kotów rozdzwoniły się także w siedzibie Inspekcji Weterynaryjnej.

– Na chwilę obecną Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, pozostając w kontakcie z Kaszubsko-Pomorską Izbą Lekarsko-Weterynaryjną oraz gabinetami weterynaryjnymi, zbiera dane o fakcie wystąpienia przypadków chorych kotów na terenie województwa pomorskiego – przekazuje Agnieszka Arendt, rzeczniczka prasowa Pomorskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii.

Dodaje, że w razie potwierdzenia informacji o wystąpieniu przypadków pomoru w naszym województwie, zostaną zgromadzone szczegółowe dane dotyczące diagnostyki i leczenia zwierząt.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama