Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zbigniew Jarecki: Najgorsza jest dziś dla nas niestabilność prawa

Mijający rok był bardzo trudnym dla naszych członków i wszystkich, którzy w Polsce prowadzą działalność gospodarczą. Nasza organizacja skupia 235 firm – najwięcej z powiatu kartuskiego, kościerskiego, bytowskiego, ale też innych części województwa. Oczywiście najbardziej - życie prywatne i zawodowe - skomplikowała nam pandemia koronawirusa.
(fot. Kaszubski Związek Pracodawców)

Wiele firm nie mogło prowadzić swojej działalności ze względu na wprowadzone przez rząd obostrzenia. Dostrzegaliśmy brak uzgodnień, logiki i konsekwencji w działaniach rządu. Ale u nas na Pomorzu mamy wypracowane pewne standardy działania. Dlatego w sytuacji zagrożenia Covid-19 z inicjatywy Izby Rzemieślniczej w Gdańsku zjednoczyliśmy się w gronie 12 organizacji i stworzyliśmy Sztab Pomorskich Przedsiębiorców, który dzisiaj liczy 15 podmiotów. Wypracowywaliśmy wspólne stanowiska w poszczególnych Tarczach Kryzysowych i wysyłaliśmy je do premiera i parlamentarzystów.

Dzisiaj gorący temat to nowy „Polski Ład”. W tej chwili pracodawcy siedzą i uczą się tego nowego ładu, szczególnie jeśli chodzi o dokumenty w zakresie ZUS i regulacji finansowych. Największe kłopoty odczuwają małe firmy, które mają trudności z nadążaniem za zmianami. Obawiam się, że część z tych firm zakończy działalność, gdyż wzrastają też koszty funkcjonowania. Najgorsza więc jest dzisiaj niestabilność prawa. Chcieliśmy teraz zorganizować spotkania bezpośrednie z pracownikami ZUS, żeby nam wytłumaczyli pewne procesy, abyśmy wiedzieli i nie popełniali błędów. Ale dowiedzieliśmy się, że nikt z pracowników ZUS nie przyjdzie na spotkanie. Z pomocą przychodzi nam Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Jego pracownicy prowadzą szkolenia dla firm. Mimo takiego chaosu, gospodarka ma się nie najgorzej. Zawdzięczamy to w dużej części Unii Europejskiej, powiązaniu naszych firm ze światem.

Duże firmy, korporacje najlepiej sobie radzą. Eksport dobrze „chodzi”: nasze firmy meblarskie, metalowe... 30 procent eksportu idzie do Niemiec. Największe kłopoty mają małe firmy usługowe. Lepiej jest w sektorze turystycznym. Na Kaszubach w tym i w ubiegłym roku mieliśmy do czynienia z rekordami frekwencyjnymi, brakowało miejsc na wypoczynek. Ośrodki wypoczynkowe odrobiły swoje zaległości. Gorzej jest w tej chwili poza sezonem. Sektor gastronomiczno-hotelarski z kolei leczy rany i potrwa to dłużej, gdyż pandemia nie odpuszcza.
My staramy się docierać do różnych informacji i je przekazywać. Mieliśmy m.in. takie spotkanie z inicjatywy pani poseł Magdaleny Sroki z Porozumienia, a gościem był także były wicepremier Jarosław Gowin. I na tym spotkaniu Jarosław Gowin, powiedział m.in., że podnoszenie podatków dla małych i mikro firm w trakcie nawracającej pandemii i wzrostu cen energii „jest nieodpowiedzialnością i zbrodnią na polskiej gospodarce”. Nasz związek jest aktywny w działaniach regionalnych i lokalnych. Działamy aktywnie w ramach rozpoczętej budowy Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. Napisaliśmy też petycję do ministra infrastruktury w sprawie podjęcia inicjatywy budowy części obwodnicy Żukowa, która połączyłaby drogę krajową nr 20 z drogą wojewódzką 211 z Żukowa do Kartuz. Postulujemy budowę bardzo ważnego odcinka drogi od węzła z Glincza do Borkowa. To zaledwie 1,2 km, ale teren jest zróżnicowany i skomplikowany technicznie, bo są tory kolejowe i płynie rzeka Radunia.

Szacowany koszt to około 200 mln. Marszałek województwa pomorskiego obiecał pomóc i podjął działania w tym kierunku. W grudniu odbyliśmy wyjazdowe posiedzenie KZP w Bytowie, bo powiat bytowski jest mocno zaniedbany, jeśli chodzi o transport – drogi i kolej. Planowana jest elektryfikacja i drugi tor kolejowy budowany będzie z Gdyni do Kościerzyny. Podłączenie Bytowa będzie mogło nastąpić właśnie z tamtej strony. Jak patrzymy od Koszalina w stronę Poznania, to tworzy się szlak drogowy z północy na południe. Drugi to autostrada A1. A w środku duża biała plama, gdzie leży właśnie Bytów. Miejscowe środowisko, gdzie funkcjonuje wiele firm, w tym m.in. Drutex, proponuje poprowadzenie nowej drogi szybkiego ruchu na południe, która zbierałaby ruch ze Słupska, Lęborka, Kościerzyny, Bytowa, Chojnic do Bydgoszczy. Planów jest sporo, ale najbardziej martwimy się tym, co przyniesie nowy rok i Polski Ład.

Zbigniew Jarecki, prezes Kaszubskiego Związku Pracodawców


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama