Dramatyczna sytuacja pogorzelców z Konarzyn. W pożarze stracili wszystko

W pożarze,który wybuchł nad ranem 29 grudnia, nikt nie został na szczęście poszkodowany. Jednak sytuacja czteroosobowej rodziny, mieszkającej wcześniej w drewnianym domu jest wręcz tragiczna.

- Dom uległ całkowitemu spaleniu - mówi Barbara Skoczylas-Stoba, która mieszka w pobliżu pogorzelców.-  Mieszkała tam 49-letnia pani  Danuta Bławat samotnie wychowująca 17-letnią córkę, która uczy się w Technikum Obsługi Turystycznej w Kościerzynie i jest obciążona przewlekłą chorobą wymagającą stałego przyjmowania specjalistycznych leków.  W oddzielnym pokoju mieszkał jej 80-letni ojciec z demencją oraz niepracujący brat.  Danka, jej brat i jej córka pozostali bez dachu nad głową. Danka to bardzo pracowita osoba, przykładna i troskliwa matka. Nie miała łatwego życia, nie było pieniędzy na buty, książki, ubrania i jedzenie. Pracuje bardzo ciężko fizycznie aby jej córka miała inne życie.

Opiekowała się swoją niepełnosprawną matką aż do śmierci, a teraz ojcem. Wskutek błyskawicznego rozprzestrzeniania się ognia mieszkańcy nie zdołali wydobyć z płomieni żadnych rzeczy osobistych poza tymi, które mieli na sobie.

Wójt gminy Stara Kiszewa i mieszkańcy włączyli się w akcję pomocy poszkodowanym. Jeszcze w czwartek udało się umieścić niepełnosprawnego osiemdziesięciolatka w ośrodku w Wielu.

Na stronie zbieram.pl pojawił się apel o wpłaty, pozwalające na budowę domu dla poszkodowanej rodziny.

- W związku z trudną sytuacją materialną rodziny celem obecnej zbiórki jest odbudowanie skromnego domu i stworzenie dla nich nowego miejsca, w którym będą mogli zamieszkać i wieść spokojne życie, na które z własnego budżetu nie mogliby sobie pozwolić - czytamy w apelu. - W imieniu poszkodowanych bardzo proszę o udostępnianie zbiórki w mediach społecznościowych oraz o wpłaty- w miarę swoich możliwości. Każda złotówka jest bardzo cenna i przybliża rodzinę do odzyskania domu. Zgromadzona kwota zostanie w całości przekazana poszkodowanej rodzinie, tj. Danucie Bławat.  

Do piątku, 31 grudnia, na koncie rodziny z Konarzyn zgromadzono ponad 30 tys. złotych. Na odbudowanie domu potrzeba kilka razy większej kwoty.