Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Zamek w Łapalicach, czyli niespełniony sen o własnym pałacu

Jedną z popularnych, acz nielegalnych turystycznych atrakcji Pomorza jest zamek w Łapalicach. Mimo zakazu wstępu ta rozległa rezydencja, przypominająca kształtem średniowieczny zamek, odwiedzana jest niemal przez okrągły rok.
Zamek w Łapalicach, czyli niespełniony sen o własnym pałacu

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

 

Polski Hogwart i największa samolowa budowlana

Łapalicki zamek trudno nazwać go zabytkiem, nie ma bowiem nawet 40 lat. Jego budowa ruszyła bowiem w 1983 roku, z inicjatywy gdańskiego snycerza i producenta mebli Piotra Kazimierczaka. Według planów miał to być 170-metrowy dom jednorodzinny z pracownią rzeźbiarską. Tymczasem na placu budowy, położonym na terenie Kaszubskiego Parku Krajobrazowego, wyrosła sześciokondygnacyjna bryła o powierzchni ponad 5 tys. metrów kwadratowych, z monumentalną bramą wjazdową, 12 wieżyczkami.

Zaplanowano tam 52 pomieszczenia, salę balową, a na zewnątrz arkady oraz miejsce na basen. Dopiero po siedmiu latach urzędnicy zorientowali się, w rozbieżności między zatwierdzonymi przez nich planami, a rzeczywistością, nakazali wstrzymanie inwestycji i złożenie nowej dokumentację. W międzyczasie inwestor popadł w tarapaty finansowe i przyszłość budowli stanęła pod znakiem zapytania. Od tego czasu toczy się też sądowo-administracyjna batalia o przyszłość obiektu. W pewnym momencie wydano nawet nakaz jego rozbiórki, ostatecznie jednak cofnięty.

Dopiero po siedmiu latach urzędnicy zorientowali się, w rozbieżności między zatwierdzonymi przez nich planami, a rzeczywistością, nakazali wstrzymanie inwestycji i złożenie nowej dokumentację. W międzyczasie inwestor popadł w tarapaty finansowe i przyszłość budowli stanęła pod znakiem zapytania.

W 2020 r. pojawiła się szansa na dokończenie budowli. Sprzyjają temu władze Kartuz, które widzą w zamku atrakcję turystyczną, a jednocześnie sposób na ucywilizowanie dzikich odwiedzin zamku, który – choć pozostaje w stanie surowym – przyciąga tłumy niemal przez okrągły rok.

Zamek w Łapalicach nie zaprasza, ale przyciąga ciekawskich

Turyści i eksplorerzy notorycznie łamią zakaz wstępu. W związku z tym doszło do kilku niebezpiecznych wypadków. Ostatni miał miejsce w październiku 2021, kiedy podczas nocnej „wycieczki” dwóch 15-letnich uczniów po ciemku wpadło do szybu, który był przygotowany pod montaż windy. Chłopcy spadli z wysokości około siedmiu metrów i w stanie ciężkim trafili do szpitala.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama