.png)
To w ogóle może być smutny sezon dla czterech pomorskich drużyn występujących na poziomie centralnym piłkarskich rozgrywek. Jak już wielokrotnie informowaliśmy, z najwyższą klasą rozgrywkową pożegnała się Lechia Gdańsk. W poniedziałek wieczorem, 15.05, Zagłębie Sosnowiec wygrywając u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała pogrążyło w smutku Chojniczankę, „pieczętując” jej spadek z I do II ligi. Na domiar złego, do końca rozgrywek o utrzymanie w II lidze walczyć będzie również Radunia Stężyca. Po 31. kolejkach (na trzy przed końcem) Radunia ma tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Po ostatniej porażce klub ze Stężycy właśnie na ostatnie trzy mecze zatrudnił nowego trenera, bo z funkcji tej zwolniony został wraz z całym sztabem szkoleniowym Ostap Markewycz. Zastąpił go dotychczasowy trener juniorów starszych Szymon Hartman.
Jedyną więc drużyną, której nie grozi spadek jest gdyńska Arka, ale żółto-niebiescy są również daleko od swojego celu - czyli awansu do Ekstraklasy.
Derby w Chojnicach. Chojniczanka kontra Arka
W piątek, 19.05 w Chojnicach Chojniczanka Chojnice podejmie Arkę Gdynia. Zespół z „Grodu Tura” jest już mentalnie rozbity po pewnym spadku do II ligi. Już w ostatnim meczu o wszystko z Resovią Rzeszów trener Krzysztof Brede widział, że w niektórych zawodnikach „coś pękło” i jego zespół, zwłaszcza w pierwszej połowie, funkcjonował fatalnie i to głównie w grze obronnej.
- Wiele mocnych słów musiałbym użyć, aby opisać wszystko to, co działo się w naszej defensywie w meczu z Resovią. Nie można tak funkcjonować w obronie, nie można tak się zachowywać. Nie trzeba być piłkarskim Einsteinem żeby zobaczyć, że taka gra w defensywie nie przystoi na poziomie profesjonalnej piłki – podsumowuje to spotkanie trener Brede.
Zdaniem trenera musi być wykonany w zespole głęboki rachunek sumienia... A w piątek pogrążona w smutku Chojniczanka podejmie nadal walczącą o awans Arkę Gdynia. Gdynianie szans na bezpośredni awans już nie mają i pozostaje im realnie tylko i wyłącznie walka o szóste miejsce w tabeli, czyli ostatnie miejsce dające prawo gry w barażach. Nadzieję pozostawili Arce rywale, bo zarówno Stal Rzeszów, jak i Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrały swoje mecze w 31. kolejce i walka o jest otwarta. Dla Arki strata punktów w Chojnicach i brak awansu również będzie porażką. Przez poprzednie dwa sezony Arka również pukała do bram Ekstraklasy, ale dwukrotnie przegrywała mecze barażowe. Mecz w Chojnicach ma więc dla żółto-niebieskich wielką rangę. Nie tylko ze względu na derbowy smaczek... Początek spotkania w piątek, 19.05, o godz. 18.00.
Trener, który spadł... dwa razy
I jeszcze pierwszoligowa ciekawostka. Choć również mało przyjemna. W rundzie jesiennej sezonu 2022/2023 Chojniczankę trenował pochodzący z Kościerzyny trener Tomasz Kafarski. W przerwie między rundami jego drogi z Chojniczanką się rozeszły i zaczął on pracę w Sandecji Nowy Sącz. W poniedziałek z I ligi spadła nie tylko Chojniczanka, ale również... Sandecja, dlatego złośliwy przypisują trenerowi Kafarskiemu... dwa spadki w jednym sezonie. Smaczku dodaje fakt, że będąc trenerem Chojniczanki Tomasz Kafarski wygrał z Sandecją Nowy Sącz, a będąc już trenerem Sandecji pokonał... Chojniczankę.
Napisz komentarz
Komentarze