Antyaborcyjna pikieta przed szpitalem na Zaspie
W niedzielę, 21 grudnia, pod szpitalem św. Wojciecha na Zaspie w Gdańsku, ma się odbyć antyaborcyjna manifestacja, organizowana przez fundację Życie i Rodzina. Antyaborcyjni aktywiści zamierzają tego dnia zaprotestować przeciw "świadomemu uśmiercanie niewinnych, metodami znanymi z najciemniejszych kart XX wieku". Porównuje się przy tym gdański szpital do placówki w Oleśnicy. W kwietniu tego roku doszło tam do wtargnięcia na szpitalny oddział Grzegorza Brauna i próby "obywatelskiego zatrzymania" lekarki Gizeli Jagielskiej. Za ten czyn europoseł został pozbawiony immunitetu przez PE. Jak informuje na swojej stronie fundacja, czyli organizator pikiety, ma ona mieć "charakter informacyjno-edukacyjny i będzie połączona z publicznym różańcem o zatrzymanie aborcji".
CZYTAJ TEŻ: Coraz więcej legalnych aborcji w szpitalach. Lekarze już się nie boją?
- Spółka Copernicus, która zarządza m.in. Szpitalem św. Wojciecha działa na podstawie i w granicach prawa - podkreśla Katarzyna Brożek, rzeczniczka spółki. - Pomagamy pacjentkom w stanie zagrożenia zdrowia lub życia stosując uznane i zaakceptowane metody medyczne. Jesteśmy głęboko poruszeni sytuacją, w której określa się nasz personel medyczny mordercami.
Charakter religijny i pokojowy? Szpital ma obawy
Czy planowana pikieta nie będzie stanowić zagrożenia dla pacjentów i personelu szpitala? Jakie kroki w tej sprawie podjęła dyrekcja placówki? - zapytaliśmy rzeczniczkę gdańskich szpitali.
W komunikacie nadesłanym do redakcji "Zawsze Pomorze" przez spółkę Copernicus czytamy: "W związku z umieszczoną w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy Miasta Gdańsk w dniu 16 grudnia 2025 r. informacją o planowanej na dzień 21 grudnia br. przez Fundację Życie i Rodzina pikiecie antyaborcyjnej przed wejściem do budynku Szpitala św. Wojciecha w Gdańsku Zarząd Spółki Copernicus jest ogromnie zaniepokojony, czy zgromadzenie rzeczywiście będzie miało charakter religijny i pokojowy. Incydenty mające miejsce w ostatnim czasie na terenie całego kraju, w tym bezprawne wtargnięcia, pozbawienie wolności osobistej lekarza, zakłócenie porządku publicznego, co stanowi przedmiot toczących się postępowań karnych stanowią uzasadnioną obawę co do zachowania bezpieczeństwa naszego personelu, pacjentów oraz osób odwiedzających."
Szpital prosi policję o wsparcie
Z tego powodu - jak dalej czytamy - zarząd spółki zwrócił się do prezydent Aleksandry Dulkiewicz o zabezpieczenie przebiegu pikiety przez odpowiednie służby miejskie i podjęcie wszelkich niezbędnych kroków dla zapewnienia zgodnego z prawem jej przebiegu. Jednocześnie zwrócono się do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku o zwiększoną liczbę patroli w lokalizacji Szpitala na gdańskiej Zaspie i wzmożoną czujność funkcjonariuszy.
- Kiedy tylko dostajemy informację o jakiejś imprezie, zabezpieczamy ją w granicach naszych uprawnień i możliwości, aby nie doszło do naruszenia przepisów prawa. Dbamy zarówno o bezpieczeństwo uczestników zgromadzenia, ale też osób postronnych - mówi oficer prasowy KMP w Gdańsku, asp. sztabowy Mariusz Chrzanowski. - Tak samo zabezpieczymy niedzielną pikietę.
























Napisz komentarz
Komentarze