„Projektu Redłowska Zmiana” w Gdyni. Fałszywe plakaty informowały o nieistniejącej kampanii
Władze Gdyni zastanawiają się, czy były to nieuczciwy chwyt osoby chcącej wpływać na zmiany w swojej dzielnicy, czy też celowa dezinformacja? Na razie trudno jednoznacznie stwierdzić, jakie intencje miał autor fałszywych ogłoszeń, które w formie plakatów zawisły pod koniec lipca w różnych miejscach Redłowa. O tym, że w dzielnicy pojawiły się zapowiedzi „kampanii modernizacyjnej dla płyty Redłowskiej”, poinformowała Urząd Miasta Gdyni jedna z mieszkanek.
Na plakatach promowano „Projekt Redłowska Zmiana”. Zamieszona treść miała zachęcać mieszkańców Redłowa do zaangażowania się w nowe działania inwestycyjne w okolicy. Podano adres mailowy na popularnej bezpłatnej domenie, zachęcając do zgłaszania się potencjalnych zainteresowanych. Próbowano ich skusić nawet miejscem w… Radzie Projektowej.
PRZECZYTAJ TEŻ: Czy korty tenisowe przetrwają? Nowy plan zagospodarowania przyjęty
![„Projekt Redłowska Zmiana”](https://static2.zawszepomorze.pl/data/wysiwig/sites/default/files/inline-images/projekt-redlowska-zmiana-plakat-zdjecie.jpeg)
Co więcej, autor fałszywych plakatów sugerował, że gotowy jest plan modernizacji, który ma dotyczyć m.in.:
- montażu nowego oświetlenia,
- budowy plenerowego amfiteatru,
- klubu fitness,
- przygotowania muralu,
- a nawet tabliczki upamiętniającej Lecha Wałęsę.
Afera plakatowa w Gdyni Redłowie. Sprawa trafiła do prokuratury
Tymczasem roztaczane wizje nie mają pokrycia w miejskich planach inwestycyjnych. Także sama „kampania modernizacyjna” nigdy nie była rozważana przez gdyński urząd.
Pod serwowanymi informacjami umieszczono skopiowany podpis z pieczęcią prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka, który mógł sugerować, że za promowaną kampanią stoi miasto. Obok znalazły się także logotypy dwóch firm działających na rynku deweloperskim: Budimex oraz Invest Komfort.
PRZECZYTAJ TEŻ: Gdynia ratuje komunikację? 11 linii autobusowych do likwidacji
Miasto bardzo poważnie podeszło do sprawy. Najpierw zweryfikowano bezpośrednio u wspomnianych firm, czy mają jakiekolwiek związki z plakatami z Redłowa. Gdy potwierdzono, że logotypy także zostały użyte bezprawnie, prezydent Gdyni podjął decyzję, aby o sprawie niezwłocznie poinformować prokuraturę.
Takie działanie sprawcy czynu naraża dobre imię instytucji publicznej. W interesie społecznym jest, aby tego typu działania były napiętnowane nie tylko z punktu widzenia jednostki samorządu terytorialnego, ale również dla dobra ogółu społeczeństwa i wszystkich mieszkańców Gminy Miasta Gdyni.
Rafał Klajnert / sekretarz i dyrektor Urzędu Miasta Gdyni
W treści zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które złożono w Prokuraturze Rejonowej w Gdyni, wskazano złamanie dwóch artykułów Kodeksu Karnego:
- art. 227 KK, który odnosi się do „Przywłaszczenia funkcji funkcjonariusza publicznego”
- oraz art. 270 KK dotyczącego „Fałszerstwa materialnego”.
Napisz komentarz
Komentarze