Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Kolejni agenci gdańskiej „Pożyczki Gotówkowej” trafią przed pod sąd

Ogółem od 73 tysięcy klientów starających się o pożyczki (faktycznie niemal ich nie udzielając) „Pożyczka Gotówkowa” sp. z o.o., nazywana wcześniej Polską Korporacją Finansową „Skarbiec” oraz „Pomocną Pożyczką”, wyłudzić miała astronomiczne 181 milionów złotych. Teraz na ławę oskarżonych trafi dwóch agentów firmy, którzy reprezentowali ją m.in. w Bielsko Białej. Wcześniej do sądów trafiły już sprawy kilkudziesięciu przedstawicieli handlowych spółki oraz jej prezesów.
Sąd Okręgowy

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

- Do biur spółki znajdujących się na terenie kraju zgłaszały się osoby zadłużone, nieposiadające zdolności kredytowej, często znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. Od wyszkolonych doradców otrzymywały one nierzetelne informacje dotyczące procedury uzyskania pożyczki, były np. informowane, że jedynym warunkiem jej uzyskania jest wniesienie opłaty przygotowawczej, że nie są potrzebne zabezpieczenia. W konsekwencji klienci spółki decydowali się na uiszczenie opłaty przygotowawczej, która stanowiła zysk spółki. Pożyczki otrzymało jedynie 0,8 procenta osób, które podpisały umowy i dokonały opłat – tak o sposobie działania Pożyczki Gotówkowej, nazywanej wcześniej PKF Skarbiec oraz Pomocną Pożyczką, mówiła wcześniej prokurator Marzena Muklewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

Według wyliczeń śledczych, liczba osób pokrzywdzonych procederem wyniosła łącznie ponad 73 tysiące, a łączna poniesiona przez nie szkoda przekroczyła 181 mln zł. Tym razem gdańska Prokuratura Regionalna poinformowało o wydzieleniu z potężnego i wielowątkowego postępowania sprawy dwóch agentów terenowych Pożyczki Gotówkowej, którzy mieli reprezentować firmę m.in. w Bielsku-Białej. Zarzucanym im przestępstwom przyjrzy się Sąd Okręgowy w Zamościu.

Warto przypomnieć, że sądy z różnych miejsc w kraju – od Legnicy po Białystok czy Kielce analizują już sprawy około 70 przedstawicieli handlowych następujących po sobie gdańskich pożyczkowych firm.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Agenci „Skarbca” przed sąd. Łącznie 73 tys. pokrzywdzonych i wyłudzenia na 181 mln zł

W tle śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku od połowy 2019 roku toczy się proces 22 osób oskarżonych o organizację procederu. Pierwsze skrzypce mieli w nich odgrywać zagrożeni 15-letnimi wyrokami więzienia prezesi i wiceprezesi - 45-letniemu Rafałowi G. i 51-letniemu Tomaszowi R.

Według wyliczeń śledczych, liczba osób pokrzywdzonych procederem wyniosła łącznie ponad 73 tysiące, a łączna poniesiona przez nie szkoda przekroczyła 181 mln zł

Obrońcy prezesów przekonują, że w okresie działania spółek (2004-2015 r.) sposób działania firm był legalny, a nie zwracane później klientom pobierane kwoty były wydatkowane na koszty ich obsługi czy np. pomoc prawną. Na rzecz oskarżonych przemawiać ma fakt, że Skarbiec i „Pożyczki” faktycznie wypłaciły chętnym 27 milionów złotych.

 

- Założeniem prokuratury jest, że biedni ludzie nie potrafili przeczytać tych umów, a cała działalność była prowizoryczna. Tylko, że te umowy podpisywali również sędziowie, prokuratorzy, policjanci i biznesmeni. Ciężko zarzucać w tej sytuacji, że sędzia czy prawnik nie czytał umowy – argumentował na początku procesu, w rozmowie z mediami, adwokat Piotr Jankowski, obrońca Rafała G.

ZOBCZ TEŻ: Policjanci zlikwidowali wytwórnię narkotyków. Cztery osoby zatrzymane


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka