Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Makurat Serwis Audi w Gdańsku

Będą nowe linie autobusowe do Rokitek [nl] i Lubiszewa? Wójt proponuje współpracę, prezydent nie jest przekonany

Propozycja wójta gminy Tczew Krzysztofa Augustyniaka dotycząca nawiązania współpracy z miastem w sprawie nowych linii autobusowych pojawiła się podczas sesji Rady Miasta w Tczewie. Wójt chce sfinansować linie autobusowe do Rokitek i Lubiszewa. Prezydent zareagował na ten pomysł negatywnie. Określił go elementem kampanii wyborczej.
autobusy, Tczew

Autor: Przewozy Autobusowe Gryf

Nowe linie autobusowe do Rokitek i Lubiszewa? Wójt na „tak”, prezydent na „nie”

Nawiązanie współpracy między samorządami gminy oraz miasta Tczew Krzysztof Augustyniak, wójt gminy Tczew rozważał już od jakiegoś czasu. Teraz jego oferta nabrała realnych kształtów. Za pośrednictwem radnych miejskich przekazał prezydentowi Tczewa list intencyjny w sprawie połączenia sił w temacie komunikacji publicznej.

– Na sesji przedstawiłem propozycję wójta gminy Tczew Krzysztofa Augustyniaka dotyczącą nawiązania współpracy z miastem w kwestii nowych linii autobusowych – mówi Michał Ciesielski, radny z klubu „Tczew od Nowa”. – Wójt chce sfinansować linię autobusową do Rokitek i Lubiszewa. To byłoby duże wsparcie nie tylko dla mieszkańców, ale także dla dzieci uczęszczających do szkoły katolickiej. Niestety, prezydent i przewodniczący zareagowali na ten pomysł bardzo negatywnie, żeby nie powiedzieć agresywnie.

Mirosław Pobłocki odmówił przyjęcia pisma.

– Nie przyjmę go z dwóch powodów – mówił prezydent. – Po pierwsze, to pismo powinno trafić do mnie przez biuro podawcze. Po drugie, jeżeli to jest pismo do mnie, to oczekuję, że pan wójt do mnie je wyśle, a nie za pośrednictwem klubu („Tczew od Nowa” – dop. red.). Ja o niczym nie wiem. Jeżeli prowadziliście jakieś rozmowy, to trzeba „wziąć to na klatę”...

Powiem tak: Nie wiem, czy ten wniosek, tak sformułowany jest w interesie miasta czy gminy? Gratuluję pomysłu wypromowania gminy – widzę, że kampania wyborcza się zaczęła – ale ja muszę patrzeć z punktu interesów miasta.

Mirosław Pobłocki / prezydent Tczewa

Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa

Wymianę zdań między radnym Michałem Ciesielskim a prezydentem Mirosławem Pobłockim przeciął przewodniczący Rady Miasta w Tczewie Zenon Drewa.

– To jest punkt „pytania do prezydenta” – stwierdził przewodniczący. – Jeżeli chciał pan taki wniosek zgłosić, to w wolnych wnioskach. Funkcjonuję w samorządzie od jego początku. Pierwszy raz, przez prawie 30 lat, spotkałem się z taką formułą, żeby wójt gminy czy burmistrz miasta kontaktowali się z prezydentem miasta poprzez grupę radnych.

– Ale czy to jest problem? – dopytywał Michał Ciesielski. – Jaki? Jesteśmy tutaj dla mieszkańców, czy żeby sobie...

– Jest problem – wszedł w słowa radnemu Zenon Drewa. – Bo normalna procedura jest taka, że wójt, burmistrz czy prezydent ma prosty kanał porozumiewania się z prezydentem innego miasta...

– Ja się często zastanawiam, czy to jest Porozumienie na Plus czy na jakiś podział – zripostował radny Ciesielski.

– Niech się pan nie zastanawia, niech pan sięgnie do zdrowego rozsądku, bardzo proszę – podsumował Zenon Drewa.

PRZECZYTAJ TEŻ: Jednak zwrot w sprawie Fali? Tczew: Jesteśmy otwarci na rozmowy

Michał Ciesielski oraz pozostali radni z klubu „Tczew od Nowa” zapewniają, że tematu nie odpuszczą.

Dzięki takiemu porozumieniu miasto Tczew otrzymałoby dodatkowe środki na przeprowadzenie przetargu na darmową komunikację, a mieszkańcy Rokitek i Lubiszewa Tczewskiego – lepszą komunikację z miastem. Będziemy dalej próbować przekonać naszych włodarzy, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. Dlaczego ktoś ma być pozbawiony możliwości transportu tylko dlatego, że jest mieszkańcem gminy wiejskiej. Kto na tym bardziej by skorzystał niż miasto Tczew.

Michał Ciesielski / radny z klubu „Tczew od Nowa”

Wśród pozytywów nawiązania współpracy „Tczew od Nowa” wskazuje na ten, że mieszkańcy gminy Tczew robią zakupy w Tczewie. Gros mieszkańców gminy pracuje w tym mieście, gdzie zostawiają też swoje podatki. Wspólny transport to mniejsze obciążenie ruchu – mniej samochodów, a tym samym mniej korków. Wspólna komunikacja to także:

  • łatwiejszy dostęp do urzędów, banków dla mieszkańców wsi,
  • pomoc osobom starszym i mniej zamożnym w dotarciu do lekarza
  • czy też bezpłatny transport dzieci do szkół podstawowych i ponadpodstawowych.

Michał Ciesielski na forum rady podniósł także kwestię możliwości korzystania przez tczewian z kąpieliska, które niedługo powstanie w Lubiszewie.

Krzysztof Augustyniak, wójt gminy Tczew
Krzysztof Augustyniak, wójt gminy Tczew

– Nie chcę dzielić ludzi na mieszkańców gminy i mieszkańców miasta – mówi natomiast Krzysztof Augustyniak, wójt gminy Tczew. – Żyjemy w jednej Polsce. Wszyscy powinni móc tak samo korzystać z parkingów, komunikacji itd. Powinno się szukać wspólnych korzyści. Jak będziemy oddawać do użytku kąpielisko w Lubiszewie, to mam też zrobić je bezpłatne dla mieszkańców gminy, a tczewianie powinni płacić? To nie na tym powinno polegać. Takie podziały są niekorzystne dla mieszkańców miasta i gminy. Jako samorządowcy jesteśmy po to, żeby łączyć, a nie dzielić.

Maciej Skiberowski, radny niezrzeszony (dawniej z Porozumienie na Plus) stwierdził, że radni z „Tczew od Nowa” popełnili faux pas, odczytując treść pisma na sesji. Jednak sam temat jest, jego zdaniem, warty przedyskutowania.

– Warto pamiętać, że część mieszkańców Rokitek czy Lubiszewa to dawni mieszkańcy Tczewa – zauważa Maciej Skiberowski. – Część z nich pracuje w Tczewie, robi tam zakupy. Niektórzy mają w Tczewie firmy. Wszyscy odprowadzają tutaj podatki i w jakiejś mierze Tczew dofinansowują. Uważam, że zgoda buduje, a wiadomo, co rujnuje. Warto podjąć rozmowy, przeanalizować temat. Jeśli byłaby zgoda wójta z prezydentem, to można by 10 razy więcej zrobić dla mieszkańców obu gmin.

PRZECZYTAJ TEŻ: Od września darmowa komunikacja miejska w Tczewie

Wójt oferuje pełne pokrycie kosztów sugerowanych nowych linii autobusowych. Zauważa, że nie trzeba powoływać nowego podmiotu do ich obsługi.

Byłaby to jedna z form współdziałania naszych gmin, mająca na celu wspólne wykonywanie zadań publicznych, co będzie doskonałą ilustracją dbałości o interesy mieszkańców.

Krzysztof Augustyniak / wójt gminy Tczew


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka