Po pożarze w Gdyni. Doszło do skażenia gleby?

W związku z pożarem, do którego doszło w nocy z 21 na 22 listopada inspektorzy WIOŚ w Gdańsku byli na miejscu zdarzenia dwukrotnie: w trakcie pożaru oraz bezpośrednio po nim. Przeprowadzili oględziny terenu i pobrali próby gleby.

- Pobrane z terenu objętego pożarem próbki gleby aktualnie są badane przez GIOŚ Centralne Laboratorium Badawcze Oddział w Gdańsku na zawartość węglowodorów alifatycznych oraz metali ciężkich – mówi Edyta Witka-Jeżewska, Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. - Wyniki analiz będą dostępne za około dwa tygodnie. W celu ustalenia stanu faktycznego związanego z pożarem, inspektorzy WIOŚ w Gdańsku uzyskują i analizują informacje, również od innych organów, w kierunku potwierdzenia lub wykluczenia zanieczyszczenia środowiska.

Przypomnijmy, budynek na terenie przy ul. Chwaszczyńskiej w Gdyni, w którym doszło do pożaru, jest użytkowany przez dwa podmioty. Pożar objął głównie część budynku oraz jego okolice, będące terenem działalności podmiotu przetwarzającego odpady.

Wyniki analiz będą dostępne za około dwa tygodnie. W celu ustalenia stanu faktycznego związanego z pożarem, inspektorzy WIOŚ w Gdańsku uzyskują i analizują informacje, również od innych organów, w kierunku potwierdzenia lub wykluczenia zanieczyszczenia środowiska.

Edyta Witka-Jeżewska / Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska

- Podmiot przetwarzający odpady, był kontrolowany przez inspektorów WIOŚ w Gdańsku w czwartym kwartale 2021 r. - mówi Ewa Witka-Jeżewska. - Była to kontrola interwencyjna wszczęta na wniosek o interwencję, bez wcześniejszego zawiadomienia podmiotu. Administracyjna kara pieniężna w wysokości 50 000 zł została nałożona na podmiot za stwierdzone podczas tej kontroli z 2021 r. naruszenie, polegające na gospodarowaniu odpadami niezgodnie z posiadaną decyzją – pozwoleniem na wytwarzanie odpadów z uwzględnieniem przetwarzania odpadów, wydaną przez Marszałka Województwa Pomorskiego. Za nieprzekazanie kart charakterystyki substancji chemicznych wprowadzanych do obrotu, wymierzono grzywnę w postaci mandatu karnego. Zgodnie z ówcześnie obowiązującymi przepisami za prowadzenie ewidencji odpadów niezgodnie ze stanem rzeczywistym osoba odpowiedzialna została ukarana mandatem karnym. Podmiot odpowiedzialny zapłacił należności w wyznaczonym terminie i w całości.

Jakie decyzje zapadną po niedawnym pożarze, okaże się dopiero po uzyskaniu przez WIOŚ wyniku analiz pobranych z pogorzeliska próbek gleby.