Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia

Po 10 lat więzienia dla rodziców skatowanej Luizy

Wyroki 10 lat pozbawienia wolności usłyszeli Klaudia F. oraz Marcin G. oskarżeni o skatowanie swojej miesięcznej córki. Sąd zakazał im również zbliżania się do 2-latki na odległość nie mniejszą niż 20 mtrów przez okres 10 lat oraz nakazał wpłacenie nawiązki, po 50 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.
Marcin G. na ławie oskarżonych - zdjęcie archiwalne, wykonane w I instancji. W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku rodziców Luizy nie było na sali podczas odczytywania wyroku
Marcin G. na ławie oskarżonych - zdjęcie archiwalne, wykonane w I instancji. W Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku rodziców Luizy nie było na sali podczas odczytywania wyroku

Autor: Karol Uliczny | Zawsze Pomorze

W Sądzie Okręgowym Gdańsku zapadł wyrok w sprawie znęcania się nad miesięczną Luizą, mieszkającą na początku 2020 r. z rodzicami, na terenie pow. malborskiego. 5 lutego 2020 r. dziewczynka trafiła do szpitala w Gdańsku z licznymi obrażeniami, głowy, rąk, oraz nóżek. Policja natychmiast zatrzymała rodziców dziecka. Śledczy nie mieli wątpliwości, że do jej krytycznego stanu przyczynili się opiekunowie. Postawiono im zarzut znęcania się nad dziewczynką i usiłowania pozbawienia jej życia. Para tłumaczyła przed prokuratorem, że obrażenia powstały na skutek nieszczęśliwego uderzenia w fotelik. Do końca procesu pierwszej instancji utrzymywali, że są niewinni.

Rodzice z wyrokami za znęcanie się

Pospieszne wyliczenie wszystkich obrażeń zajęło sędziemu 1,5 minuty. Skład pod przewodnictwem sędziego Mariusza Kaźmierczaka, uznał, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, oraz znęcali się nad dziewczyną doprowadzając do złamania kości prawej nogi, trzonu kości ramiennej z przemieszczeniem, wielomiejscowego złamania kości sklepienia czaszki, a także kości ciemieniowej i potylicznej, co w konsekwencji doprowadziło do obrzęku mózgu oraz trwałego i ciężkiego kalectwa, skutkującego koniecznością stałej opieki nad dzieckiem.

Chwilę później, 22-letnia Klaudia F. oraz 23-letni Marcin G. usłyszeli wyroki. Sąd skazał ich solidarnie, na 10 lat pozbawienia wolności, z uznaniem okresu spędzonego w areszcie. To mniej niż wnioskowała prokuratura, która chciała 15 lat więzienia. Sąd wyeliminował z kwalifikacji prawnej czynu usiłowanie zabójstwa, które pierwotnie znalazło się w akcie oskarżenia. 

Fot. Karol Uliczny | Zawsze Pomorze

- Nie stało się tak dlatego, że sąd nie uznał, by oskarżeni działali z zamiarem ewentualnym zabójstwa. Uznał natomiast, że ich działanie, polegające na udzieleniu pomocy poprzez udanie się do lekarza, miało charakter tzw. czynnego żalu, czyli zapobiegli skutkowi czynu do którego zmierzali - tłumaczyła po rozprawie prok. Agnieszka Gorczyńska, p.o. Prokuratora Rejonowego Gdańsk - OliwaStrona oskarżenia oceniła wyrok jako satysfakcjonujący, jednocześnie nie wykluczyła apelacji. - To wyrok, który jest skazujący w bardzo ważnym aspekcie krzywdzenia dzieci. Wyrokiem, który zwraca uwagę na zespół dziecka maltretowanego. Pod tym względem jest dobry. Na pewno wystąpimy o uzasadnienie i wtedy podejmiemy decyzję o ewentualnej apelacji. 

Apelację zapowiedziała obrona Klaudii F. oraz Marcina G.

Podstawą wymierzenia kary stał się przepis art. 156 § 1 kodeksu karnego, mówiący o umyślnym spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zagrożonego karą nie mniejszą niż 3 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny. Biologicznych rodziców Luizy, już wcześniej, decyzją sądu rodzinnego, pozbawiono władzy rodzicielskiej.

Na mocy wyroku z 22 lipca 2022 r. zostali dodatkowo obciążeni nawiązką na rzecz małoletniej w kwocie po 50 tys. zł. Sąd zakazał im również kontaktowania się z dzieckiem oraz zbliżania na odległość nie mniejszą niż 20 m, przez okres 10 lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaHossa Wiczlino Gdynia
ReklamaPomorskie dla Ciebie - czytaj pomorskie EU
Reklama Kampania 1,5 % Fundacja Uśmiech dziecka