pomorski wojewódzki konserwator zabytków

Audyt zlecony po przejęciu obowiązków przez Dariusza Chmielewskiego w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków wykazał nietypowe faktury na zakupy zlecane przez dwóch pracowników działu zajmującego się kadrami i księgowością. Za państwowe pieniądze kupowano m.in. meble, których nie znaleziono w urzędzie, markową odzież sportową i hurtowe ilości detergentów. Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście wszczęła śledztwo w tej sprawie.

Trwający remont Hali Targowej w Gdańsku to także miejsce pracy archeologów. Ostatnio natrafili tam na tzw. pochówki sanitarne. Jak informuje pomorski konserwator zabytków, to mogiły, w których złożono zmarłych i poległych w czasie działań wojennych w marcu 1945 roku. Powstały już po zakończeniu walk, podczas porządkowania miasta.

Sześć naszyjników, cztery nagolenniki i bransoleta z początku epoki żelaza to skarby, na jakie szczęśliwi znalazcy natrafili podczas legalnych poszukiwań na terenie Nadleśnictwa Gdańsk. Zgodnie z przepisami, poinformowali o tym Wydział Zabytków Archeologicznych Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Znalezisko trafi do muzeum.

Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków (organ doradczy przy konserwatorze zabytków) zdecydowała o powołaniu eksperckiej komisji, która miała zdecydować o dalszym sposobie postępowania z reliktami kościoła oraz badaniami archeologicznymi w Gdańsku. Konkluzja jest wyraźna. Badania powinno rozszerzyć się o chodnik i ulicę Sukienniczą, a to będzie wymagało uzgodnień z miastem Gdańsk.

Po dekadach poszukiwań legendarnej Bursztynowej Komnaty eksperci wskazują nowe miejsce – Kaszuby. Ich zdaniem, niemiecki depozyt z czasów II wojny światowej ma się znajdować w zamaskowanym schronie na terenie dawnego poligonu SS. To może być przełom w największej zagadce skarbów wojennych!

W końcu - chciałoby się powiedzieć. Inspektorzy z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku skontrolowali w ubiegłym tygodniu Złotą Bramę i zobowiązali właściciela zabytku nie tylko do wykonania bieżących napraw, ale przede wszystkim do wymiany odstraszającej od dłuższego czasu ogrodzenia. Demontaż płyt pilśniowych ma się rozpocząć w lipcu.

Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków rozpoczął procedurę wpisu do rejestru zabytków alei grusz w gminie Główczyce. A to oznacza, że do momentu zakończenia procedury nie można wyciąć ani jednego drzewa. - Ogromnie się cieszę i czuję ulgę – przyznaje Magdalena Jędro, która pierwsza zwróciła uwagę na ewentualne zagrożenie dla alei w trakcie planowanego w przyszłości remontu drogi.

Trwają prace przy budowie obwodnicy Witomina w Gdyni. Na jednym z odcinków trasy odkryto pozostałości z czasów II wojny światowej. Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał wstrzymanie robót na odcinku około 800 m, jednak wykonawca inwestycji zapewnia, że prace przy obiektach mostowych mogą być kontynuowane, ponieważ omijają strefy objęte ochroną konserwatorską.

Zdaniem mieszkańców ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego w Gdańsku, władze miasta zataiły kluczowe informacje o zagrożeniu dla zabytków, by uzyskać opinię WKZ w sprawie trasy nowej linii tramwajowej z Piecek-Migowa do Wrzeszcza. – Organ wydający dokument miał niezbędną wiedzę pozwalającą na podjęcie decyzji – odpowiada Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał do rejestru zabytków zespół dworca kolejowego w Gdańsku-Oliwie. Doceniono zachowany niemal w całości układ XIX-wiecznego obiektu.

Decyzja Dariusza Chmielewskiego, Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o objęciu ochroną historycznego założenia, tzw. Forum Sportowego w Gdyni, została uchylona przez Bożenę Żelazowską, Generalną Konserwator Zabytków i przekazana do ponownego rozpatrzenia. Czy otwiera to drogę do budowy na terenie kortów Arki czteropiętrowego hotelu z ok. 200 pokojami do krótkoterminowego najmu i towarzyszącą infrastrukturą? Sprawdzamy.

Prawie dwa tygodnie temu, w środę, 5 lutego, wybuchł potężny pożar hali dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego Gdańsku, w wyniku którego kilkudziesięciu przedsiębiorców straciło dorobek swojego życia. Śledczy szukają obecnie śladów i przyczyn powstania ognia. Nie milkną jednak pytania m.in. o przechowywane w zabytkowej hali przedmioty, w tym elektryczne rowery Mevo i akumulatory.