Mieszko R., 22-latek z Gdyni, który w maju zabił portierkę Uniwersytetu Warszawskiego, zostanie we wrześniu skierowany na kolejne badania psychiatryczne do zamkniętego szpitala o rygorze aresztu. Prokuratura zamierza przedłużyć jego tymczasowy areszt o kolejne trzy miesiące.
Jak ustaliło RMF FM, śledczy planują przesłuchać dodatkowych świadków w sprawie Mieszka R., co może przyczynić się do postawienia 22-latkowi dodatkowych zarzutów. Oznacza to, że obserwacja psychiatryczna mordercy z Uniwersytetu Warszawskiego rozpocznie się najwcześniej za miesiąc.
Ewentualne wykluczenie u Mieszka R. odpowiedzialności, nie oznacza odesłania go do domu. Taka osoba jest najczęściej kierowana na leczenie psychiatryczne w warunkach zamkniętych. W przypadku zabójstwa to jest wieloletni czy wręcz dożywotni pobyt w warunkach oddziału psychiatrii sądowej – wyjaśnia psychiatra dr Maciej Dziurkowski.
Mieszko R., który w środę, 7 maja, przed godz. 19 bestialsko zamordował 53-letnią kobietę, portierkę na Uniwersytecie Warszawskim, właśnie usłyszał zarzuty. Kim jest morderca pracownicy? Z informacji, które uzyskujemy oraz tych, które pojawiają się w mediach, jawi nam się człowiek pełen sprzeczności. Jednocześnie widać wiele czerwonych flag, które na pewno nie pozostają bez znaczenia dla tragedii, która rozegrała się na warszawskim kampusie.
22-letni student prawa z Gdyni jest najprawdopodobniej sprawcą makabrycznej zbrodni na Uniwersytecie Warszawskim, do której doszło w środę, 7 maja. Od ciosów siekierą zginęła pracująca na UW kobieta, a ciężko ranny został pracownik straży uniwersyteckiej. Czwartek, 8 maja będzie dniem żałoby na tej uczelni.