Gigantyczne rachunki za gaz w szpitalach! Placówka w Starogardzie Gdańskim zapłaci prawie 3,5 mln złotych!

Decyzje Urzędu Regulacji Energetyki zapadły tuż przed świętami. I już teraz rachunki za energię elektryczną i gaz, które w pierwszych dniach stycznia dostarczono do szpitali,  mogą wręcz doprowadzić do zawału serca osoby, które zarządzają ich finansami.

- Wzrosty cen za gaz i energie elektryczną dotknęły także w poważnym stopniu pomorskie szpitale - przyznaje dr dr Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędy Marszałkowskiego, pokazując pierwsze wyliczenia.

I tak Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie do ubiegłego roku płacił za gaz około 310 tys. złotych rocznie. W 2022 roku cena ta wzrasta do 1,4 miliona złotych.

Centrum Reumatologiczne w Sopocie - niewielki szpital o budżecie rocznym niewiele przekraczającym 30 milionów złotych - będzie musiał z tej puli w skali roku wydać na gaz aż 860 tys. zł więcej.

Wrażenie robi sytuacja Szpitala w Starogardzie Gd., który do tej pory płacił za gaz niecałe 1,9 mln złotych. Obecnie koszty wzrosły do prawie 3,5 miliona złotych, czyli o 84 proc. Całoroczny budżet placówki wynosi 70 mln.

Wzrosły również ceny energii elektrycznej. Przykładowo szpital w Słupsku musi zapłacić o 1,4 mln zł więcej, niż w ubiegłym roku. Jest to wzrost o 169 proc.

- Energia elektryczna bez usług dystrybucji ( wzrost ceny energii oraz opłaty mocowej ) to podwyżka o niemal 62 proc. w roku 2022 w stosunku do 2021 - wylicza Katarzyna Brożek, rzeczniczka spółki Copernicus (Szpital im. Kopernika i szpital na gdańskiej Zaspie). - Gaz ziemny bez usług dystrybucji to podwyżka o niemal 335 proc. w roku 2022 w stosunku do roku 2021!

- Spodziewając się podwyżek, zawarliśmy wcześniej umowę na dwa lata. Wzrost cen jest jednak kilkakrotny - mówi Paweł Chodyniak, prezes Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku. -  Za gaz płaciliśmy ok. 80 tys. złotych , podwyżka wynosi od 300 tys. do 0,5 mln złotych dodatkowych kosztów. Na szczęście gaz mamy tylko w szpitalu w Nowym Dworze Gdańskim oraz w nowym budynku, który dostaliśmy od starostwa. Nasz malborski szpital tak tego nie odczuje.

Dyrektorzy szpitali spodziewają się, że rok 2022 będzie kryzysowy. Dotykają ich także podwyżki kosztów płac i usług, będących skutkiem inflacji.

Jeszcze pod koniec grudnia Polska Federacja Szpitali zwróciła się do Ministra Zdrowia z pismem, w którym prosi o "wyjaśnienie i pilne zajęcia stanowiska w związku z drastycznymi podwyżkami cen energii elektrycznej, która w dużej mierze dotyczy też szpitali". W piśmie m.in. czytamy: "Czy Ministerstwo Zdrowia planuje wdrożenie tarcz kryzysowych do pokrycia wzrostu kosztów energii elektrycznej czy innych środków zapobiegania podwyżkom cen szpitalom, którym w wyniku postępowania przetargowego wzrosły koszty zakupu energii (?...) Powszechnie rosnące koszty stałe nie tylko energii, ale także wszystkich innych składowych działalności szpitala, np. ogrzewania (wzrost cen gazu), wyposażenia, materiałów opatrunkowych, środków ochrony osobistej, jak i wynagrodzeń pracowników, są bardzo niepokojące, szczególnie, że już teraz sytuacja finansowa szpitali nie jest najlepsza."

Podobne problemy dotyczą także poradni lekarzy rodzinnych. W związku a tym Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce zaapelowało o podniesienie stawki kapitacyjnej.

Czy rząd zamierza ochronić placówki ochrony zdrowia przez lawinowym wzrostem kosztów?

- Pojawiły się zapowiedzi zmian legislacyjnych - mówi dr Tadeusz Jędrzejczyk. - Do tej pory szpitale nie dostały propozycji ryczałtu, więc nie wiadomo, jakie będą miały przychody. Uważam, że w zakresie zwiększenia kontraktowania wzrost cen gazu i energii elektrycznej powinny zostać uwzględniony.

We wtorek wieczorem w TVP Info minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział, że zostaną wprowadzone preferencyjne taryfy. Na razie tylko dla szpitali i tylko na gaz.