Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pomorskie gminy z umową na dostawy energii. Ale co z ceną maksymalną?

We wrześniu rozstrzygnięto przetarg na dostawcę energii dla Metropolitalnej Grupy Zakupowej. Po wpłynięciu dwóch ofert wybrano sprzedawcę, z którym podpisano umowę. Zgodnie z jej warunkami, w 2024 r. Gdańsk zapłaci 710 zł netto/ MWh. Wciąż jednak nie wiadomo, czy będzie to cena maksymalna.
Pomorskie gminy z umową na dostawy energii. Ale co z ceną maksymalną?

Autor: Piotr Wittman | UM Gdańsk

Samorządy z Pomorza z umową na dostawę energii

5 września otwarto koperty w przetargu. Najtańszą ofertę złożyło PGE Obrót S.A. z ceną jednostkową 710 zł netto/MWh. W przypadku domówienia dodatkowej ilości energii cena jednostkowa będzie taka sama. Postępowanie przetargowe podzielono na dwie części. Druga dotyczyła obiektów z instalacją fotowoltaiczną. W tym przypadku cena jednostkowa wyniesie 813,5 zł netto/MWh z ofertą od Energa Obrót S.A. 12 października, po zakończonej procedurze oceny ofert, podpisano umowę z PGE Obrót S.A.

Ceny energii. Samorządy pełne obaw

Umowę, w imieniu całej grupy metropolitalnej, skupiającej ponad 50 gmin i powiatów woj. pomorskiego, podpisał Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu.

- Podpisując umowę w zeszłym roku mieliśmy zagwarantowaną cenę maksymalną. W tym roku rząd wciąż nie podjął takiej decyzji, gwarantując cenę jedynie do końca tego roku – mówi Piotr Borawski. - Żyjemy w czasach bardzo dużej niepewności. Ciężko w takich realiach zarządzać finansami oraz realnie i odpowiedzialnie planować budżet.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Stawka za prąd na Pomorzu wyższa o ponad 500 procent! Samorządowcy załamani

Podpisując umowę w zeszłym roku mieliśmy zagwarantowaną cenę maksymalną. W tym roku rząd wciąż nie podjął takiej decyzji, gwarantując cenę jedynie do końca tego roku. Żyjemy w czasach bardzo dużej niepewności. Ciężko w takich realiach zarządzać finansami oraz realnie i odpowiedzialnie planować budżet

Piotr Borawski / wiceprezydent Gdańska

We wrześniu 2022 r., Sejm przyjął ustawę ograniczającą wysokość cen energii elektrycznej. Gwarantowała ona maksymalną cenę za 1 MWh w wysokości 785 zł netto. Niedawno podpisano też aktualizację ustawy, zmieniającą cenę maksymalną na kwotę 693 zł/MWh, ale obowiązuje ona jedynie od października do końca grudnia 2023 r.. Zeszłoroczna podwyżka to 70-procentowy wzrost względem tego, ile miasto płaciło w 2022 r.

- Jeśli jednak okaże się, że cena maksymalna na 2024 r. zostanie zagwarantowana na niższym poziomie, niż ta, która wygrała w postępowaniu przetargowym, Gdańsk będzie płacił kwotę niższą – dodaje Borawski.

ZOBACZ TEŻ: Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... Czy samorządy zgaszą światła i odwołają miejskie imprezy?

W tym roku z grupy zakupowej odszedł Port Lotniczy Gdańsk, który zdecydował się poszukać dostawcy na własną rękę. Przystąpiły jednak kolejne podmioty, m.in. gmina i miasto Sztum oraz gminy posiadające instalacje fotowoltaiczne tak jak Rumia.

- Chcielibyśmy inwestować środki, przede wszystkim przy wsparciu funduszy zewnętrznych, które pozwoliłyby na generowanie dalszych oszczędności – mówi wiceprezydent Gdańska. - Niestety przez brak pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, czyli Unii Europejskiej, my nie możemy uczestniczyć w programach, które dałyby nam konkretne oszczędności. To fotowoltaika czy energetyka wiatrowa pozwoliłyby nam budować potencjał Odnawialnych Źródeł Energii. Prąd, który sami wytwarzamy, jest największą oszczędnością dla gminy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama