Członkowie „Kocham Sopot”, w tym miejscy radni, rozpoczęli zbiórkę podpisów w sprawie zapewnienia nocnych i świątecznych dyżurów aptek. W ciągu kilku pierwszych godzin pod petycją miało podpisać się ponad 100 mieszkańców. Inicjatorzy zapowiadają, że po nowym roku przekażą podpisy na ręce władz gminy, czyli w tym wypadku komisarza, który przejął obowiązki prezydenta do czasu wiosennych wyborów samorządowych. Znalezienie rozwiązania, ma w ich opinii, przyczynić się do poprawy jakości życia mieszkańców i gości Sopotu.
- Sopot zasługuje na aptekę całodobową – mówi radny Jarosław Kempa, wiceprzewodniczący Rady Miasta Sopotu. - To jest nie do pomyślenia, że zarówno seniorzy, jak i osoby młodsze będące rodzicami małych dzieci, muszą w nocy jeździć do Gdańska czy Gdyni w poszukiwaniu leków. Chcemy to zmienić i wierzymy, że presja społeczna ma sens.
Sopot cierpi na brak całodobowych aptek
- Widzimy wyraźnie, że mieszkańcy chcą takiej apteki całodobowej – dodaje sopocki działacz Wojciech Wężyk. - Zachęcamy wszystkich do poparcia naszej akcji i śledzenia jej postępów w mediach społecznościowych. Być może stworzymy petycję również w wersji online, ale preferujemy osobisty kontakt z mieszkańcami, bo to okazja do rozmów, i bezcennych spotkań.
Kurort boryka się z brakiem dodatkowych świadczeń aptekarskich od kilku lat. Do 2017 r. pełniła je Apteka Dyżurna przy ul. Kościuszki 7, którą następnie zastąpiła Apteka Dom Leków przy ul. Boh. Monte Cassino 31. Ostatnia z nich utrzymała dyżury jedynie przez kilka miesięcy. Od tego czasu w Sopocie nie ma możliwości kupienia leków w godz. nocnych. Władze miasta próbowały temu zaradzić, ale dotychczasowe starania okazały się bezskuteczne.
- Mimo licznych rozmów z przedstawicielami, żadna z aptek nie wyraziła woli przejęcia dyżurów. Argumentem była nieopłacalność, gdyż koszty zatrudnienia na dyżurze farmaceuty nie pokrywają zysków ze sprzedaży – czytamy w odpowiedzi urzędu na interpelację radnej Aleksandry Gosk z maja br. - Ponadto w 2017 r., prezydent miasta wystosował pismo do Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego w Gdańsku, z prośbą o określenie możliwości prawnych utworzenia na terenie Sopotu apteki, która działałaby w gminnym lokalu, wydzierżawionym za przysłowiową złotówkę za mkw. W zamian za udzielone preferencje najemca zobowiązałby się do prowadzenia całodobowych dyżurów. Pozwolenie otrzymano, jednak, pomimo dwukrotnego przeprowadzania przetargu, nie zgłosił się żaden najemca.
Sopot zasługuje na aptekę całodobową. To jest nie do pomyślenia, że zarówno seniorzy, jak i osoby młodsze będące rodzicami małych dzieci, muszą w nocy jeździć do Gdańska czy Gdyni w poszukiwaniu leków. Chcemy to zmienić i wierzymy, że presja społeczna ma sens.
Jarosław Kempa / wiceprzewodniczący Rady Miasta Sopotu
Niewykluczone, że problemowi, przynajmniej w części, zaradzą przepisy znowelizowanej ustawy Prawo farmaceutyczne, które zakładają, że od nowego roku za dyżury płacić ma Narodowy Fundusz Zdrowia. Środki z NFZ wystarczą do pokrycia kosztów jednej placówki w powiecie, do tego w zakresie nie większym niż cztery godziny w święto i dwie w nocy. Intencją ustawodawcy była m.in. likwidacja „opłaty dyspensyjnej” pobieranej przez placówki za wydawanie leków w nocy i święta.
- Obecnie analizujemy przepisy, które wkrótce wejdą w życie oraz możliwość ich zastosowania na gruncie gminy Sopot. Równocześnie rozmawiamy z aptekami na temat możliwości świadczenia dyżurów nocnych oraz świątecznych – mówi Izabela Heidrich, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Sopotu.
Dyżury z góry na cały rok
Zgodnie z regulacjami przyjętymi w sierpniu 2023 r., do końca września każdego roku, właściciele aptek będą zobowiązani przekazać zarządom powiatów, godziny pracy swoich punktów na kolejny rok. Z racji terminu wejścia przepisów w życie, harmonogramy na 2024 r. zostaną przekazane do końca stycznia. Na ich podstawie, władze powiatów oraz miast na prawach powiatów, ustalą czy potrzeby mieszkańców w zakresie nocnych i świątecznych dyżurów zostaną zaspokojone. Jeżeli nie, będą musiały wyznaczyć aptekę dyżurującą na cały rok z góry. Czy w przypadku Sopotu, takie rozwiązanie okaże się wystarczające?
- Na pewno to krok w dobrym kierunku. Jednocześnie liczymy, że zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, zrealizowana zostanie opcja maksimum, a więc udostępnienie przynajmniej jednej apteki całodobowo – mówi Wojciech Wężyk. – Oczekujemy od urzędu poszukania takich narzędzi, które zachęcą, a nie przymuszą do pełnienia dyżurów. Nasza petycja ma jedynie zmobilizować urzędników do poszukania najwłaściwszych rozwiązań w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze