Chojnickie kino pierwsze w kraju
Jak już informowaliśmy, portal Box Officeowy Zawrót Głowy przedstawił wyniki - oparte na danych GUS - widowni kin w 200 miastach Polski. Według jednego z zestawień, w którym wyliczona była średnia liczba widzów na jeden seans, pierwsze miejsce w kraju zajęło Chojnickie Centrum Kultury. Podkreślić należy, że w zestawieniu tym wzięte pod uwagę zostały te kina, które w ciągu roku zaprezentowały przynajmniej 700 seansów i nie działały one tylko w weekendy.
I tak, kino Chojnickiego Centrum Kultury w 2022 roku odwiedziło łącznie 71366 osób, co przełożyło się na wynik 86 widzów na jeden seans (wyświetlono 825 filmów). Okazuje się, że w 2023 roku średnia 83 widzów będzie – a wszystko na to wskazuje – pobita. Od stycznia do końca listopada, według wyliczeń ChCK, średnia ta wynosi już 99 osób. Jeśli w grudniu uda się utrzymać wysokie zainteresowanie, to liczba widzów w chojnickim kinie przekroczy 80 tys.
- To warunki stawiane głównie przez dystrybutorów decydują o tym, jak wygląda nasz repertuar. Nie wystarczy bowiem zadzwonić czy wysłać mejla i konkretny film będzie u nas na ekranie zaraz po premierze. Niestety, to tak nie wygląda – wyjaśnia Łukasz Sajnaj, wicedyrektor Chojnickiego Centrum Kultury.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Chojnice i Kościerzyna na podium, Lębork tuż za
To jak układanie puzzli
Jak wyjaśnia, w Polsce jest kilku głównych dystrybutorów, którzy mają prawa do konkretnych filmów i to oni decydują, na jakich warunkach mogą i chcą udostępnić kinu dany film. To na przykład zobowiązanie, że w okresie premiery dany film będzie wyświetlany po dwa razy dziennie i to w najlepszych godzinach, czyli popołudniowych, np. po 16.00. Jeśli dane kino nie będzie w stanie tych warunków spełnić, to dobrego filmu może od reki nie otrzymać, a dopiero po kilku tygodniach. Ponadto często trzeba decydować, jakie filmy zamówić, by spełnić te warunki i to kosztem innych filmów.
- To jest jak układanie puzzli. Co tydzień wychodzi około pięciu, sześciu filmów i wtedy musimy decydować, który film może być popularniejszy i na który będą chcieli przyjść ludzie w Chojnicach – dodaje Sajnaj.
W Chojnicach nie ma premier?
W ChCK nie do końca zgadzają się z często powtarzaną tezę, że w Chojnicach nie ma premier i nowe filmy puszczane są z dużym opóźnieniem. Świadczy o tym nie tylko średnia widownia, ale też statystyka, bo ok. 45 proc. prezentowanych filmów były to premiery, a w ciągu tygodnia lub dwóch prezentowane puszczane było kolejne 40 proc. nowości.
- Niestety, nie możemy u nas pokazać wszystkich filmów, bo mamy tylko jedną salę, która spełnia nie tylko funkcję kinową i jest ona wielofunkcyjna. Przykładowo, w tym roku, oprócz projekcji filmowych, odbyło się w tej sali już 170 różnych wydarzeń, a tylko w jednym tygodniu listopada mieliśmy pięć dni kinowych i jednocześnie dziesięć imprez w jednej sali – wyjaśnia Sajnaj.
Wicedyrektor zwraca również uwagę, że w chojnickim kinie dbają o widzów, dlatego nie puszczają filmów jeden po drugim, tylko dają czas widzom na swobodne opuszczenie kina i zwolnienie parkingu, a sobie dają w tym czasie czas na posprzątanie sali.
Napisz komentarz
Komentarze