Zmarł Maciej Bukowski
Kiedy przed rokiem organizował w Gdyni Wielki Bal na rzecz rozbudowy części dziennej Oddziału Hematologii i Transplantologii Szpiku w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni, mówił nam, że od lat hematologia jest jego drugim domem. I choć przez wiele lat sam walczył o życie, nie zapominał przy tym o innych.
Maciej Bukowski doskonale znany był nie tylko w Gdyni. Absolwent VI LO, założyciel i prezes znanej firmy Mango Investment, organizował wiele akcji wspierających oddziały hematologiczne. Związany z gdyńską Arką przedsiębiorca był pełnym współczucia dla innych filantropem, który dwa razy finansował remont oddziału hematologii i oddziału poprzeszczepowego w Szpitalu Morskim, pomagał także oddziałom w Gdańsku. Nagłaśniał i wspierał działania DKMS Polska.
CZYTAJ TEŻ: Sukces balu na rzecz gdyńskiej hematologii! 500 tys. zł dla fundacji
W czasie pandemii zorganizował akcje dostarczania maseczek oraz posiłków dla medyków ze szpitali.
Kiedy władze, ze względów epidemicznych, zadecydowały w marcu 2020 r. o zamknięciu restauracji, barów i kawiarni, ogłosił na portalu społecznościowym: "Wszystkich najemców lokali gastronomicznych, należących do Mango Investment, zwolniłem z czynszu od marca do końca zadymy z koronawirusem. Uważam, że tak trzeba pomagać. Bardzo chcę, aby moi najemcy nie zbankrutowali i wrócili na swoje miejsca"
Jeszcze w grudniu, mimo pogarszającego się stanu zdrowia, brał w tworzeniu Szlachetnej Paczki.
- Nigdy nie odmawiał pomocy i wspierał wiele ważnych inicjatyw. Gdy z kolei sam zapraszał do wspólnego pomagania - nikt nie odmawiał - tak pożegnał Macieja Bukowskiego Gdyński Dialog.
Odszedł nad ranem 10 stycznia 2024 r.
Napisz komentarz
Komentarze