Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Lechia przegrała sparing z Chojniczanką

W pierwszym tegorocznym sparingu I-ligowa Lechia przegrała w Gdańsku z II-ligową Chojniczanką 2:3.
Lechia Gdańsk-Chojniczanka Chojnice, 2024

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Chojniczanka lepsza w sparingu z Lechią Gdańsk

Na tym etapie przegotowań do rundy wiosennej trenerzy raczej nie przywiązują wagi do wyników. Chodzi o to, by sprawdzić dyspozycję zawodników po przerwie świąteczno-noworocznej i to zarówno w Lechii jak i Chojniczance. I pewnie oba pomorskie zespoły nie są wyjątkami.

PRZECZYTAJ TEŻ: Lechia w piłkarskim piekle. Tym razem bezradna w starciu z Rakowem

Lechia, w sparingu, który rozegrano na głównej płycie stadionu przy ul. Traugutta, przeważała w pierwszej połowie. Biało-zieloni mieli kilka całkiem niezłych sytuacji do strzelenia bramek, ale tego nie zrobili. Czego nie udało się zrobić lechistom, zrobili chojniczanie. Po golu Wojciecha Szumilasa, Lechii tylko raz udało się wbić piłkę do siatki gości w pierwszej połowie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Symboliczne zwycięstwo Szachtara w charytatywnym meczu z Lechią Gdańsk

W drugiej części sygnał do ofensywy dał Lechii słowacki napastnik Tomas Bobcek, który dał gdańskiej drużynie prowadzenie. Dużo skuteczniejsza w tym sparingu była jednak drużyna z Chojnic, która choć nie stworzyła tylu sytuacji co Lechia, to swoje okazje potrafiła wykorzystać. Jedną z nich dającą Chojniczance wygraną na gola zamienił Oskar Paprzycki, który kiedyś grał w Lechii.

Przez ostatnich dziesięć minut Lechia grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Maksyma Chłania.

PRZECZYTAJ TEŻ: Wiosenne wyzwanie i szansa Lechii

Nieco więcej będzie można powiedzieć o dyspozycji lechistów po piątkowym sparingu z Radunią Stężyca w Gdańsku. Ten mecz podobnie jak sparing z Chojniczanką będzie zamknięty dla publiczności.

Lechia Gdańsk - Chojniczanka 2:3 (1:1)

Bramki: Łukasz Zjawiński (22 min.), Tomas Bobcek (49) – Wojciech Szumilas (16), Jakub Goliński (64), Oskar Paprzycki (77).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama