Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Kandydat PiS do Sejmiku z zarzutami. Twierdził, że wynalazł lek na COVID-19

Ponad 70 zarzutów za oszustwa, złamanie prawa farmaceutycznego i przywłaszczenie pieniędzy z fundacji, której jest prezesem, postawiła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku Tomaszowi D., kandydatowi do sejmiku z listy PiS. Mężczyzna miał, m.in. stworzyć lek na wirusa SARS-CoV-2, który miał pomagać na niemal wszystkie choroby. O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza".
Kandydat PiS do Sejmiku z zarzutami. Twierdził, że wynalazł lek na COVID-19

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Chciał się na żywo zakazić COVID-19 i wyzdrowieć po kilku minutach

Przestępczy proceder ma swój początek przed czterema laty, kiedy to na swoich łamach, "Gazeta Wyborcza" opisała handel pseudo farmaceutykami. Tomasz D. twierdził, że wynalazł preparat – NanoAstax – który miał skutecznie leczyć nie tylko wirusa SARS-CoV-2, ale i inne schorzenia, jak cukrzyca i nowotwory. Promując swój specyfik nawet napisał do ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, deklarując, że w programie na żywo zakazi się COVID-19, po czym w ciągu kilku minut wyzdrowieje po zażyciu swojego preparatu. Jak wówczas pisała "Gazeta Wyborcza", kuracja NanoAstax Tomasza D. miała kosztować kilkaset złotych.

- W śledztwie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prowadzonym przeciwko Tomaszowi D. o doprowadzenie szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd co do rzeczywistej wartości rynkowej oferowanej na sprzedaż substancji oraz jej właściwości leczniczych i efektu terapeutycznego w zapobieganiu oraz zwalczaniu wirusa SARS-CoV-2, prokurator uzupełnił oraz zmienił podejrzanemu zarzuty – poinformowała prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej. 

Kiedyś w PSL, teraz kandyduje z list PiS

Pierwsze zarzuty w tej sprawie zostały przedstawione podejrzanemu w kwietniu 2020 roku. Uzupełnienie i zmiana to efekt pogłębionego materiału dowodowego, w tym przesłuchania kilku tysięcy osób, jak również uzyskania kompleksowej opinii z zakresu farmakologii, ekonomii i zarządzania. Wówczas był czynnym politykiem PSL. Obecnie kandyduje do sejmiku województwa pomorskiego, jako kandydat niezależny z listy PiS.

- Podejrzany oferował preparaty za pośrednictwem strony internetowej oraz portali społecznościowych – mówi Grażyna Wawryniuk. - Miały one stanowić produkty lecznicze zapobiegające zakażeniu oraz zwalczaniu wirusa SARS-CoV-2, jak również leczyć szereg innych chorób cywilizacyjnych, w tym cukrzycę i nowotwory. Mężczyzna nie posiadał pozwolenia na dopuszczenie produktów leczniczego do obrotu. Preparaty były rozprowadzane za pośrednictwem prowadzonej przez podejrzanego fundacji, w której pełnił funkcję prezesa zarządu. Wpłaty dokonywane były tytułem darowizny na cele statutowe fundacji – dodaje rzeczniczka.

Kandydat z ponad 70 zarzutami

Aktualnie podejrzany pozostaje pod zarzutem popełnienia łącznie 71 czynów oszustwa na szkodę osób, które zakupiły preparat NanoAstax i inne , to jest popełnienia przestępstw zakwalifikowanych z art. 286 § 1 k.k. Łączna kwota dokonanych przez pokrzywdzonych wpłat przekracza 56 tysięcy złotych.

Tomasz D. usłyszał również zarzut popełnienia czynów: z art. 124 b pkt 1 i 2 Ustawy Prawo farmaceutyczne, to jest wytworzenia, przechowywania w celu dostarczenia i udostępnienia, oraz odpłatnego i nieodpłatnego udostępnienia szeregu sfałszowanych produktów leczniczych oraz substancji czynnych; z art. 284 § 1 k.k., że pełniąc funkcję prezesa zarządu fundacji przywłaszczył sobie przeznaczone na cele statutowe pieniądze w kwocie nie mniejszej niż 105 tys. złotych.

- Czynności z udziałem podejrzanego zostały przeprowadzone w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku 14 marca 2024 roku – dodaje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień.

Wobec mężczyzny stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym dozór policji, zakaz opuszczania kraju oraz nakaz powstrzymania się od prowadzenia odpłatnej i nieodpłatnej działalności związanej z dystrybucją oraz propagowaniem środków spożywczych mających służyć leczeniu chorób, zapobieganiu im, bądź wzmacnianiu organizmu.

Zarzucone podejrzanemu przestępstwa oszustwa zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 8, a przestępstwo przywłaszczenia mienia karą do 3 lat pozbawienia wolności. Zaś przestępstwo wytworzenia, przechowywania w celu dostarczenia i udostępnienia, oraz odpłatnego i nieodpłatnego udostępnienia sfałszowanych produktów leczniczych oraz substancji czynnych zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.

PiS cofa rekomendację

Jak informuje TVN24, Prawo i Sprawiedliwość cofnęło Tomaszowi D. rekomendację wyborczą. - W związku z zaistniałą sytuacją cofamy mu rekomendację. Chciałbym go skreślić, ale nie jest to możliwe - cytuje wypowiedź Piotra Müller pełnomocnika PiS na Pomorzu portal TVN24.pl.

„Media robią mi reklamę, chciałem uratować 200 tys. Polaków”

W swoich mediach społecznościowych, sam podejrzany cały czas zachęca do oddania na niego głosu.

- Jestem niezależnym kandydatem do Sejmiku Województwa Pomorskiego z ostatniego miejsca na liście PiS. Proszę o głos 7 kwietnia w powiatach: kartuskim, kościerskim, gdańskim i starogardzkim. Zachęcam do poznania prawdy o mojej działalności społecznej w dziedzinie zdrowia, energetyki (...) na stronie internetowej. Ogólnopolskie media ponownie robią mi reklamę. W 2020 r. przekazałem bezpłatnie metodę NanoAstax, która miała uratować życie 200 tysięcy Polaków.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama