Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Szemiot: Chcemy docenić wszystkie siły polityczne w Radzie Miasta

Koniec niedobrej praktyki Samorządności Wojciecha Szczurka, że zwycięzca bierze wszystko - zapowiedział w Gdyni Tadeusz Szemiot. Po tym, jak szeroki blok Platformy Obywatelskiej, Zielonych, Razem, Nowej Lewicy i Koalicji Ruchów Miejskich zdobył najwięcej, bo 13 mandatów do Rady Miasta, padła deklaracja współpracy z pozostałymi partnerami. Oprócz PiS.
Tadeusz Szemiot Barbara Nowacka

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Gdynia - najszersza koalicja w Polsce

Podczas zorganizowanej we wtorek, 9 kwietnia przed gdyńskim magistratem konferencji, walczący o zwycięstwo w drugiej turze wyborów o fotel prezydenta Tadeusz Szemiot oznajmił: -Odnieśliśmy historyczny, z perspektywy KO wynik. Prawie 40 proc. gdynian i gdynianek poparło nas w wyborach do Rady Miasta. To się udało dzięki temu, że stworzyliśmy najszerszą koalicję wyborczą w Polsce. Byli z nami przedstawiciele ruchów miejskich, gdyńskiej Lewicy i nasi stali koalicjanci z Inicjatywy Polskiej, Zielonych.

Trzynaście mandatów zdobytych przez blok nie daje większości w Radzie Miasta. Tadeusz Szemiot zapowiedział jednak, że w tej sytuacji jego ugrupowanie nie chce szukać tylko jednego partnera do dzielenia się  owocami zwycięstwa w obrębie Rady Miasta. 

Z kim KO zawrze w Gdyni koalicję?

- Chcemy docenić wszystkie siły polityczne - podkreślił, dodając: - Poprosiłem jednego z radnych-elektów, Mariusza Bzdęgę, by był naszym emisariuszem do pozostałych środowisk politycznych w Radzie Miasta i przeprowadził z nimi konsultacje na temat jaką rolę dla siebie i swoich przedstawicieli widzą w Radzie Miasta. I konkretnie, w których komisjach RM mają być przewodniczący, by RMG lepiej współpracowała. Chcemy, by gdyński samorząd reprezentował wszystkich mieszkańców Gdyni. Będziemy otwarci na wszystkie idee.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W Gdyni wszystko już jasne! Kosiorek i Szemiot w drugiej turze

Dopytywany przez dziennikarzy kandydat na prezydenta Gdyni przyznał, że jako największy klub chciałby mieć przewodniczących co najmniej połowy komisji i przewodniczącego Rady Miasta. Jednak już w prezydium powinno się znaleźć miejsce dla wszystkich pozostałych sił.

Z kim wobec tego KO z partnerami zawrze koalicję? Jednoznaczna odpowiedź nie padła, jednak  usłyszeliśmy twardą deklarację: - Koalicja z PiS jest wykluczona.

Bezpieczni urzędnicy

Podczas konferencji został też sformułowany jednoznaczny komunikat do miejskich urzędników - nie lękajcie się. Zmiany w magistracie mają być dokonywane w sposób bezpieczny, i tylko na poziomie politycznym. - Jesteście źródłem inspiracji i wiadomości - powiedział Tadeusz Szemiot. - Każdy, kto ciężko pracuje, będzie doceniany.

Trzeba szukać sojuszników

W niedzielnych wyborach w Gdyni najwięcej głosów zdobyła Aleksandra Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu (34,43 proc.), a drugie miejsce zajął Tadeusz Szemiot z Koalicji Obywatelskiej (25,85 proc.). Odwrotnie wyglądają wyniki walki o mandaty do Rady Miasta. Tutaj Gdyński Dialog z siedmioma mandatami zajmuje dopiero drugie miejsce za koalicją, mającą 13 mandatów. Trzecie miejsce zajęła Samorządność – 5 mandatów, a czwarte Prawica i Społecznicy (PiS) – 3 mandaty.

Za niespełna dwa tygodnie druga tura w Gdyni. I niezależnie od tego, kto w niej wygra, przyszły prezydent będzie musiał szukać sojuszników i podzielić się owocami zwycięstwa.

ZOBACZ TAKŻE: Gdynia: Pogrom radnych Samorządności. Kto w radzie miasta?
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kaszeba 10.04.2024 10:30
no ładnie, zatem nie wyklucza sojuszu z Samorządnością! - widać boi się p. Oli... Mam nadzieję, że nie wygra bo grozi to nowym Szczurkiem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama