Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

W Tczewie uczczono saperów. Pod pomnikiem zapłoneły znicze

16 kwietnia to doroczne Święto Wojsk Inżynieryjnych, czyli popularny Dzień Sapera. 16. Tczewskiego Batalionu Saperów nie ma w grodzie Sambora już prawie 13 lat. Jednostkę wylokowano do Niska. Mimo to duch saperski jest wciąż żywy. Przy obelisku upamiętniającym Saperów poległych podczas akcji oczyszczania terenu Pomorza z pozostałości po II Wojnie Światowej zapłonęły znicze, złożono wiązanki kwiatów.

Autor: Krystyna Paszkowska I Zawsze Pomorze

Przez wiele lat 16. Tczewski Batalion Saperów stanowił integralną część społeczności miasta. W listopadzie minie już prawie 13 lat, jak Batalion został wylokowany z Tczewa do Niska, to duch saperski w mieście jest wciąż żywy. Wszystko to za sprawą Stowarzyszenia Tczewskich Saperów. 

Przypomnijmy, saperzy w świadomości mieszkańców grodu Sambora pozostają od 1945 roku. To wtedy 47 Batalion Saperów został sformowany rozkazem Dowódcy 16 Dywizji Piechoty. Początkowo siedzibą jednostki był Gdańsk Wrzeszcz, potem przeniesiono ją do Gdańska Oliwy, a w maju 1949 roku do Elbląga.

- Oficjalne jednostkę w Tczewie powitano 12 października 1951 roku - mówi st. chorąży rezerwy Marek Antonowicz, prezes Stowarzyszenia Tczewskich Saperów. - Pierwszym zadaniem bojowym było rozminowanie terenów byłego województwa gdańskiego.

Tylko w pierwszym roku działania saperzy usunęli łącznie 36 tys. min i pocisków różnego typu. Rok 1946 upłynął na dalszym rozminowaniu terenów województwa gdańskiego, szczególnie portów Gdańska, Gdyni i półwyspu Helskiego. Kolejne lata to rozminowanie i oczyszczanie terenu w rejonie Pszczółek, Różyn, Pruszcza Gdańskiego, Nowego Dworu oraz w powiatach tczewskim i kwidzyńskim.

CZYTAJ TEŻ: Rezerwiści świętowali z okazji Dnia Sapera

Co godne podkreślenia, tczewscy saperzy w latach 1952-1955 brali także udział w rozminowaniu byłej kwatery Hitlera koło Kętrzyna. Przez wiele lat likwidowali zatory na odcinku Wisły od Korzeniowa do ujścia. We wszystkich akcjach nie tylko ratowali życie ludzi i ich dobytek, ale i budowali wiele mostów, obiektów inżynieryjnych. Krótko rzecz ujmując, pomagali tam gdzie było najtrudniej. Nie było zadań, które przerastałyby umiejętności, możliwości saperów.

Patrząc na bogatą tradycję, trudno się dziwić, że tczewianie nie potrafią wymazać z pamięci dokonania 16. Tczewskiego Batalionu Saperów. Ważną datą na kartach jednostki jest rok 1992, kiedy to 47. Batalion Saperów przyjął dziedzictwo tradycji 16. Batalionu Saperów 16 Pomorskiej Dywizji Piechoty, pamiętając również o 2. Batalionie Strzelców stacjonującym w Tczewie przed drugą wojną światową. To wówczas nastąpiło przemianowanie jednostki określonej odtąd jako 16. Batalion Saperów 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.

Niemal w tym samym czasie, co dyslokacja batalionu do Niska, a właściwie kilka miesięcy wcześniej, saperzy powołali do życia Stowarzyszenie Tczewskich Saperów. W jego ramach działały dwa koła: w Tczewie i w Nisku.

- Teraz działa już tylko koło w Tczewie - wyjaśnia Marek Antonowicz. - W 2022 r. koło w Nisku zostało zamknięte. Praktycznie nie ma tam już saperów z Tczewa. Zostało ich zaledwie kilku i w naturalny sposób włączeni zostali do tczewskiego koła.

Co roku 16 kwietnia saperzy - rezerwiści świętują. W Parku Kopernika, przy obelisku upamiętniającym poległych Saperów podczas akcji oczyszczania terenu Pomorza z pozostałości po II Wojnie Światowej zorganizowali obchody Święta Wojsk Inżynieryjnych potocznie zwane Dniem Sapera. W uroczystościach udział wzięli, m.in. władze lokalne, a także członkowie - Stowarzyszenia Tczewskich Saperów, Związku Inwalidów Wojennych i Wojskowych, Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych oraz Konwent Organizacji Kombatanckich Miasta i Powiatu Tczewskiego. Na Dzień Sapera w Tczewie dotarł także st. chorąży sztabowy Tomasz Kopaczewski z 18. Pułku Saperów w Nisku. Nie zniechęciła go nawet konieczność 9-godzinnej podróży. W Tczewie wśród byłych saperów czuł się jak w domu.

Uroczystość poprowadził prezes Zarządu Głównego STS – Marek Antonowicz. Głos zabrał także były dowódca 16. Tczewskiego Batalionu Saperów płk rezerwy Włodzimierz Mroczkowski. 

Stowarzyszenie za cel postawiło sobie integrację środowiska żołnierskiego 16. Tczewskiego Batalionu Saperów, oraz byłych żołnierzy 47. Batalionu Saperów i 16. Batalionu Saperów, kultywowanie i upowszechnianie tradycji żołnierskich i saperskich, utrwalanie w pamięci narodowej i lokalnej społeczności a zwłaszcza wśród młodzieży, ogólnie pojętej działalności tczewskich saperów. Dla członków Stowarzyszenia ważne jest także popularyzowanie i propagowanie spraw obronności kraju ze szczególnym uwzględnieniem problematyki inżynieryjnej, a także sprawowanie opieki nad miejscami pamięci narodowej związanymi z działalnością tczewskich saperów.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

saper 21.04.2024 13:49
Komentarz zablokowany

prawdziwa beac saperska 19.04.2024 13:59
piękną tradycja ale trochę ludzie nie tacy np. pan który przyspieszył przeniesienie jednostko pawa się w mundurze wstyd i hańba oraz towarzysz z niska mieszkaniec Tczewa obiecuje gruszki na wierzbie reszta oki.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama