Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza
Reklama

Lokomotywa z Poznania zatrzymana w Gdańsku

Lechia, która dopiero w końcówce meczu zagrała zdecydowanie, dokładnie i skutecznie, pokonała Lecha Poznań 1:0.
lechia lech gdansk
Kibice domagali się odejścia z Lechii m.in. prezesa Pawła Żelema

Autor: (fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Lechia jeszcze przed meczem z Lechem awansowała na czwarte miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Wszystko dlatego, że w Grodzisku Wielkopolskim Warta Poznań pokonała Radomiaka 3:1 i w ten sposób biało-zieloni przeskoczyli w klasyfikacji o jedno oczko, mając o jedną bramkę lepszy bilans.

Tabela najważniejsza będzie jednak po zakończeniu rozgrywek, a na to jest jeszcze czas.

Lechia nie zaczęła tego meczu dobrze. Zwłaszcza postawa defensywy pozostawiała w pierwszych minutach wiele do życzenia. Obrońcy popełniali błędy, których poznańscy piłkarze nie potrafili wykorzystać. Z czasem lechiści wyrównali grę, będąc więcej przy piłce od rywali, ale to także nie przyniosło bramkowych korzyści. Lechii brakowało konkretów w środkowej strefie boiska, co pozwalało konstruować akcje zaczepne Lechowi.

Biało-zielonym znów niezbyt dobrze wychodziła gra ofensywna, bo przez całą pierwszą połowę nie zagrozili bramce Filipa Bednarka.

Drugą połowę Lechia rozpoczęła bez zmian. Lech znowu był stroną aktywniejszą i groźniejszą i właściwie tylko kwestią czasu było to kiedy padnie bramka dla gości.

W 58. minucie trener Lechii Tomasz Kaczmarek dokonał trzech zmian, dając sygnał do bardziej zdecydowanej i skuteczniejszej gry ofensywnej. I Lechia zaczęła grać lepiej. Lech kilka minut później też wprowadził dwóch świeżych zawodników. Goście strzelili bramkę, ale po analizie VAR sędzia jej nie uznał. Lechia też miała swoje szanse, ale ich nie wykorzystywała. Aż do 86 minuty, gdy po rzucie rożnym swoją pierwszą bramkę zdobył 17-letni Filip Koperski.

To był celny strzał na wagę zwycięstwa Lechii. Miał rację były zawodnik Lecha i Lechii Paweł Buzała, który zapowiadał w naszym serwisie emocjonujący mecz.

Lechia Gdańsk – Lech Poznań 1:0 (0:0)

Bramka: Filip Koperski (86)

Lechia: Kuciak – Koperski, Nalepa, Maloca, Conrado, Kubicki -żółta kartka, Kałuziński (58. Terrazzino), Gajos – żółta kartka (90+3 Tobers), Ceesay (58. Sezonienko), Durmus (89. Pietrzak), Zwoliński (58. Paixao)

Lech: Bednarek – Satka, Salamon, Milić, Rebocho, Karlstroem (90. Skóraś), Kvekveskiri (76. Murawski), Velde (64. Amaral), Kamiński (90. Tiba), Ramirez (64. Ba Loua), Kownacki

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama