„100 dni kłamstwa, kolejne kontrowersje. Co jeszcze ukrywa Nawrocki?” – pod takim hasłem Agnieszka Pomaska i Patryk Jaskulski zorganizowali konferencję prasową przed siedzibą Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Pomaska wskazała, że upłynęło dokładnie 100 dni od chwili, kiedy Karol Nawrocki zadeklarował, że jeśli sprawa wynajmowanego przez niego apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej będzie kontynuowana, zwróci on pieniądze z tytułu tego wynajmu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Karol Nawrocki twierdzi, że śledztwo ws. apartamentu w MIIWŚ umorzono. To nieprawda
Sprawa nadal nie znalazła swego finału, trwa postępowanie prokuratury w Gdańsku, tymczasem – jak podkreśla Agnieszka Pomaska – Karol Nawrocki pieniędzy nie zwrócił.
Zwróciłam się do Muzeum II Wojny Światowej w tej sprawie. Muzeum wyjaśnia, że Nawrocki nie zwrócił ani złotówki. Ta deklaracja po prostu była kłamstwem.
Agnieszka Pomaska / posłanka na Sejm RP
Posłanka ujawniła treść pisma, które otrzymała z Muzeum II Wojny Światowej, podpisanego przez Janusza Marszalca, wicedyrektora muzeum. Na pytanie Pomaskiej:
Czy Karol Nawrocki, zgodnie z deklaracjami, zwrócił środki za użytkowanie apartamentu, z którego korzystał pełniąc obowiązki dyrektora Muzeum? Jeśli tak, to jaką kwotę?,
muzeum odpowiada:
– Były dyr. Karol Nawrocki nie zwrócił środków za rezerwację (blokadę) apartamentu De Lux. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku nie występowało z takim roszczeniem, czekając na rozstrzygnięcie postępowania prokuratorskiego w tej sprawie.
Kolejne pytania posłanki brzmiały:
Czy mają Państwo wiedzę o zakończeniu postępowania w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych poprzez dopuszczenie do nieodpłatnego korzystania z pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku? Czy prokuratura kierowała do Państwa zapytania w tej sprawie? Jeśli tak, to kiedy?
Oto odpowiedź muzeum:
– Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku nie posiada informacji o zakończeniu śledztwa w tej sprawie. W sprawie, o której mowa w piśmie skierowane były do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku następujące pisma z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku z dnia 29 stycznia 2025 r., pismo z dnia 3 lutego 2025 r, pismo z dnia 12 lutego 2025 r. oraz pismo z dnia 24 lutego 2025 r.

Poseł Patryk Jaskulski podkreślił, że Karol Nawrocki mija się z prawdą twierdząc, że śledztwo w sprawie apartamentu zostało umorzone. Zdaniem parlamentarzysty kandydat na prezydenta Polski powinien mówić prawdę, nie powinien kłamać podczas debaty. Karol Nawrocki i jego przeszłość budzą bardzo poważne wątpliwości.
PRZECZYTAJ TEŻ: Historia znajomości Karola Nawrockiego i „Śledzia”. IPN przedstawia swoją wersję
Pytania o mieszkania Karola Nawrockiego
Poseł stawia Nawrockiemu kolejne pytania.
– Jak wszedł w posiadanie mieszkania, które zataił? Dlaczego skłamał? Czy ma coś do ukrycia w tej sprawie? Dlaczego w tej sprawie milczy i zasłania się rzeczniczką? Czy prawdą jest, że chodzi o mieszkanie komunalne? Czy prawdą jest, że mogło dojść do wyłudzenia mienia komunalnego? Na te pytania opinia publiczna powinna poznać odpowiedź – uważa Jaskulski.
Agnieszka Pomaska zarzuca Nawrockiemu kłamstwo w sprawie posiadanego majątku.
– Na potrzeby debaty [„Super Expressu” – red.], na potrzeby kampanii wyborczej zadeklarował, że jest posiadaczem jednego mieszkania. Okazało się, że tych mieszkań ma dwa. Karol Nawrocki skłamał po raz drugi – stwierdziła, dodając, że nie przekonują jej wyjaśnienia rzeczniczki Nawrockiego.
– Wyjaśnienia, które złożył w tej sprawie, a właściwie które złożyła jego rzeczniczka, tak naprawdę niczego nie wyjaśniają – uważa posłanka KO. – Pani Wierzbicki powiedziała, że wszystko jest zawarte w oświadczeniach majątkowych. Ale te oświadczenia majątkowe nie są jawne.
Napisz komentarz
Komentarze