Makabryczne odkrycie w Klaskawie!
Wszystko wskazuje na to, że nawet kilka miesięcy mogły leżeć truchła zwierząt gospodarskich, które zostały ujawnione przez służby w budynkach gospodarskich we wsi Klaskawa w gminie Czersk. Gnijące martwe szczątki bydła i trzody powodowały wielki odór w sąsiedztwie zabudowań, co było też przyczyną kontroli tego miejsca przez policję wraz z pracownikami Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego z Chojnic.
- Policjanci z komisariatu w Czersku zostali poinformowani, iż w jednym z gospodarstw na terenie gminy Czersk wydobywa się nieprzyjemny zapach. Właściciel posesji poinformował funkcjonariuszy, że jedna z jego krów wpadła do piwnicy w stodole i nie przeżyła upadku. O sprawie powiadomiono Powiatowy Inspektorat Weterynarii, który przeprowadził kontrolę również w innym budynku – potwierdza mediom Magdalena Zblewska z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Co znaleziono w Klaskawie?
W wyniku interwencyjnej kontroli w różnych budynkach gospodarskich na tej posesji Powiatowy Lekarz Weterynarii w Chojnicach ujawnił zwłoki nie tylko jednej krowy, ale i kilkunastu innych zwierząt gospodarskich. Były one w różnych zaawansowanych już stadiach rozkładu. Po badaniach pobranych materiałów diagnostycznych uzyskane wyniki wykluczyły wystąpienie pryszczycy i afrykańskiego pomoru świń w tym gospodarstwie, co umożliwiło przemieszczenie pozostałych, żywych jeszcze zwierząt, do wskazanych przez gminę Czersk gospodarstw opiekuńczych.
Sprawą zajmuje się policja
Pracownicy Urzędu Miejskiego oraz Administracji Zasobów Komunalnych w Czersku zabrali interwencyjnie właścicielowi krowę i świnię, które trafiły do wyznaczonego gospodarstwa oraz dwa psy, które znalazły schronienie w schronisku dla zwierząt w Starogardzie Gdańskim. Na poniedziałek zaplanowano utylizację padłych zwierząt. Teraz sprawą zajmie się policja m.in. pod kątem ewentualnej możliwości znęcania się właściciela nad zwierzętami.
Napisz komentarz
Komentarze