„Ruskie wpływy” – satyryczna wizja zagrożeń dla Europy Wschodniej
Premiera piosenki „Ruskie wpływy”, stworzonej przez Krzysztofa Skibę i Qentina Kovalsky’ego, odbyła się w środę, 21 maja. W wideoklipie lider zespołu Big Cyc, artysta rewiowy i wzięty stand'uper przypomina, dzięki charakteryzacji, Donalda Trumpa – prezydenta USA.
– Prawdziwa muzyka rockowa zawsze polegała na buncie i kontrowersjach – przypomina Krzysztof Skiba.
Dodaje, że „Ruskie wpływy” są tego przykładem. To pesymistyczna wizja przyszłości, opakowana w niby wesoły teledysk, który jest jednak gorzką refleksją nad zagrożeniami, jakie zawisły nad dawnym Blokiem Wschodnim.
.jpg)
Piosenka jest ostrzeżeniem przed recydywą rosyjskiego imperializmu i zagrożeniami wynikającymi z ignorancji światowych liderów.
Recydywa ZSRR i dawnego imperium rosyjskich wpływów nie jest czczym wymysłem. Putin i inni wpływowi notable kraju, który na Ukrainie jest agresorem wojennym w pełnym wymiarze, mówią o tym otwarcie. Planem jest wyrwanie z NATO dawnej strefy krajów Europy Wschodniej podbitych po wojnie przez Rosję Stalina.
Krzysztof Skiba / lider zespołu Big Cyc
Krzysztof Skiba jako Donald Trump – symbol fałszywego patriotyzmu
Krzysztof Skiba wciela się w postać Donalda Trumpa, by ukazać zagrożenia płynące z fałszywego patriotyzmu i politycznej ignorancji.
Niespotykane w historii Stanów Zjednoczonych ignorancja, niefrasobliwość i naiwność 47. prezydenta USA powodują realne zagrożenia, ułatwiając realizacje dalekosiężnych planów Putina. Grajcie tę piosenkę dopóki, dopóty nie będzie za późno. Niech stanie się sygnałem alarmowym dla nas wszystkich.
Krzysztof Skiba / lider zespołu Big Cyc
W utworze jest świetnie ucharakteryzowany. W rozmowie z naszym portalem artysta opowiada anegdotkę, jak podczas niedawnej gali „Osobowości i sukcesy”, na której nie tylko on, ale też m.in. Mika Dudziak odbierała nagrodę, jej mama, słynna wokalistka – Urszula Dudziak, dała się nabrać na... udawanego Trumpa, przez chwilę sądząc, że to prawdziwy prezydent Stanów Zjednoczonych.
Quentin Kovalsky jako diabeł – metafora manipulacji
Do współpracy przy tym utworze i clipie lider Big Cyc zaprosił łódzko-londyńsko-warszawskiego multiinstrumentalistę – Szymona Pejskiego vel Quentin Kovalsky. W wideoklipie „Ruskie wpływy” wcielił się on w złowrogiego diabła, który wmawia, że jest cherubinem. Jego postać symbolizuje manipulację i fałszywe obietnice.
Quentin Kovalsky potrafi zagrać na prawie wszystkim, a wyspecjalizował się w śpiewie. Aktualnie pracuje nad albumem długogrającym, który nagrywa z brytyjskim gitarzystą Jackiem Moore.
Ostrzeżenie przed recydywą rosyjskiego imperializmu
Sam Krzysztof Skiba zachęca:
– Grajcie tę piosenkę, dopóki nie będzie za późno. Niech stanie się sygnałem alarmowych dla nas wszystkich.
„Ruskie wpływy” to nie tylko piosenka, ale manifest ostrzegający przed zagrożeniami dla wolności i demokracji.
– Zostaliśmy zalani tanim patriotyzmem w postaci machania flagą, nazywania wszystkiego „narodowym” czy kultem bohaterów, którzy nie żyją i nie mogą już zaprotestować. To tylko propaganda partyjna, ubrana w szaty patriotyzmu – podsumowuje Krzysztof Skiba.
.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze